Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że rozpoczynające się w Polsce manewry pod kryptonimem \'Anakonda-16\' "nie przyczyniają się do budowy atmosfery zaufania i bezpieczeństwa" w Europie.
Wypowiedź Pieskowa przytacza rosyjska agencja informacyjna RBK. – W związku z deficytem wzajemnego zaufania jest mało prawdopodobne, że dialog między Rosją a NATO, prowadzony na szczeblu ambasadorów, pomoże w osiągnięciu porozumienia – oświadczył rzecznik administracji rosyjskiego prezydenta.
Media podkreślają, że 'Anakonda-16', to największe tego typu ćwiczenia od 1989 r. Ministerstwo Obrony Narodowej zaznacza, że manewry organizowane na terenie Polski przez Dowództwo Operacyjne RSZ we współpracy z Dowództwem Wojsk Lądowych USA w Europie (USAREUR) będą najważniejszym przedsięwzięciem szkoleniowym w 2016 roku. "Jest to ćwiczenie ukierunkowane na rozwój zdolności do dowodzenia połączoną operacją obronną we współpracy z koalicją międzynarodową oraz układem pozamilitarnym. Będzie to także sprawdzenie skuteczności przyjętych rozwiązań w zakresie realizacji zadań państwa gospodarza" – wyjaśnia MON.
W manewrach weźmie udział w sumie 31 tys. żołnierzy z kilkunastu państw NATO i kilku państw w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju. Żołnierze będą ćwiczyć w ramach dwóch korpusów, trzech dywizji: (dwóch dywizji polskich i dywizji amerykańskiej), dwunastu brygad i szeregu baz, pułków, flotylli i innych pododdziałów. Scenariusz ćwiczeń 'Anakonda-16' zapewnia także możliwość włączenia do działań sił komponentu obrony terytorialnej (OT).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rusza Anakonda 2016. Szef MON: To największe ćwiczenia sojusznicze w niepodległej Polsce
Szeremietiew: Konflikt między Rosją a NATO będzie się zaostrzał