We wtorek w Strasburgu, przedstawiono raport, z którego wynika, że byli członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w tym politycy z Niemiec, mieli lobbować na rzecz firm i polityków z Azerbejdżanu, przyjmując za to wielotysięczne łapówki.
Raport opisujący przebieg śledztwa ws. potencjalnej korupcji w Radzie Europy przygotowało troje niezależnych ekspertów.
Elisabeth Fura i Nicolas Bratza, to byli sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a Jean-Louis Bruguière, jest jednym z najbardziej znanych francuskich sędziów śledczych.
„Istnieje poważne podejrzenie, że kilku byłych członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy podjęło się korupcyjnych działań na korzyść Azerbejdżanu” – wynika z treści dokumentu przedstawionego w Strasburgu.
Warto zaznaczyć, że od 2001 r. Azerbejdżan jest członkiem RE skupiającej obecnie 47 państw. Choć Rada Europy nie jest instytucją Unii Europejskiej, w jej skład wchodzą wszystkie kraje unijnej wspólnoty oraz m.in. Rosja i Turcja.
Więcej w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.
W czwartkowej „Codziennej”:
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 26 kwietnia 2018
PRAWO
Zła informacja dla Polski / Autor: Jacek @Liziniewicz
LIVERPOOL
Sam przeciwko cywilizacji śmierci / Autor: Joanna Kowalkowska
WOLNOŚĆ RELIGIJNA
Coraz więcej ataków na chrześcijan / Autor: @DorotaLomicka #GPChttps://t.co/Fx6U5KwA8S pic.twitter.com/a0rObYnAbN