Kontrowersje przed debatą: Trump chce posadzić na widowni byłą kochankę Billa Clintona!
Zapowiada się ostre starcie kandydatów w wyścigu do Białego Domu! Na Twitterze pojawiły się już wpisy, które pokazują, że w dzisiejszej debacie wszelkie chwyty mogą być dozwolone...
Po tym jak miliarder Mark Cuban, od lat pozostający w otwartym konflikcie z Donaldem Trumpem napisał na Twitterze, że ma bilet w pierwszym rzędzie na debatę z Hillary Clinton, kandydat republikanów odpowiedział, że w takim razie może posadzi obok niego byłą kochankę jej męża - Billa.
Ostra wymiana zdań
Wymiana zdań, dotycząca składu publiczności na debacie, która odbędzie się o 21 czasu za oceanem (3 w nocy czasu polskiego), trwa od soboty. Jednak to wpis Cuban'a, który zapowiedział, że ma bilet w pierwszym rzędzie, by zobaczyć, jak Clinton "miażdzy" Trumpa, wyprowadził kandydata Republikanów z równowagi.
Just got a front row seat to watch @HillaryClinton overwhelm @realDonaldTrump at the "Humbling at Hofstra" on Monday. It Is On !
— Mark Cuban (@mcuban) 23 września 2016
Na odpowiedź Trumpa nie trzeba było długo czekać. Kandydat Republikanów odpisał w charakterystyczny dla siebie sposób, zapowiadając, że na widowni posadzi byłą kochankę Billa Clintona, Gennifer Flowers.
If dopey Mark Cuban of failed Benefactor fame wants to sit in the front row, perhaps I will put Gennifer Flowers right alongside of him!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 24 września 2016
Jak widać, zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek. Amerykańskie media przewidują, że przed ekranami telewizorów może zasiąść nawet 100 mln Amerykanów.
CZYTAJ TAKŻE:
Dziś wielkie starcie! Debata Clinton - Trump