Przejdź do treści
Koniec kampanii. Trump w sztabie, Biden w Pensylwanii
Fot. PAP/EPA/Chris Kleponis / POOL

Prezydent USA Donald Trump odwiedził we wtorek główną siedzibę swojego sztabu wyborczego w Arlington w Wirginii. Jego wyborczy rywal, Demokrata Joe Biden agitował w Pensylwanii, w tym w Scranton, gdzie się urodził.

W ostatnim dniu kampanii ubiegający się o Biały Dom politycy spotkali się z pracującymi dla ich sztabów wolontariuszami, by im podziękować.

Trump: Przegrywanie nigdy nie jest proste

Prezydent pojechał do głównej siedziby swojego sztabu w Arlington pod Waszyngtonem. Deklarował optymizm i zapewniał, że nie ma jeszcze przygotowanych przemówień o wygranej lub porażce. – Mam nadzieję, że będzie tylko jedno z tych dwóch. Wygrywanie jest proste, przegrywanie nigdy nie jest proste. Nie, dla mnie nie - powiedział.

74-letni Republikanin mówił, że preferuje sytuację, w której zwycięzca wyborów ogłaszany jest już w noc wyborczą. Krytykował decyzję sądu w Pensylwanii o przyjmowaniu głosów wysłanych pocztą do piątku, stwierdzając że jest "bardzo niebezpieczna".

Biden w rodzinnym mieście w Pensylwanii

78-letni Biden rozpoczął wtorek wraz z małżonką Jill od mszy świętej. Następnie faworyt sondaży odwiedził dom w Scranton w Pensylwanii, gdzie mieszkał do czwartej klasy szkoły podstawowej. Na parkingu przed związkiem zawodowym przemawiał do ok. 50 osób, w tym wolontariuszy.

Trump i wiceprezydent Mike Pence wieczór wyborczy spędzą w Białym Domu. Biden, po pobycie w Filadelfii, pojedzie do Wilmington w stanie Delaware, gdzie od lat mieszka.

Kiedy pierwsze wyniki?

Pierwsze wyniki z kluczowych dla wyniku wyborów stanów powinny spłynąć z Florydy. W Karolinie Północnej przełożono ogłoszenie wyników na 2.15 czasu polskiego w nocy z wtorku na środę. Według urzędników z tego stanu poznamy wtedy dane na podstawie ok. 80 proc. oddanych głosów.

 

 

PAP

Wiadomości

7 zgonów podczas strajku ratowników. Za długo czekali na pomoc

Demonstracje po niewyjaśnionej śmierci młodej matki

Porwali go w środku dnia w centrum miasta. Zażądali miliona okupu

Siła cienia. Szefową personelu Białego Domu będzie Susi Wiles

Plenković ostrzega: stworzymy precedens niebezpieczny dla świata

Druga dama USA krytykowana za lojalność wobec męża. Netflix w tle

Trump może być jak Franklin Roosevelt. Chodzi o Sąd Najwyższy

Masowe deportacje. Mogą objąć 11 milionów nielegalnych imigrantów

Biznesmen powiększył przewagę Republikanów. Po prostu to zrobił

Czarnek mocno: zaprzeczanie sobie tak jak robi Tusk, to już zakrawa o chorobę psychiczną

Watykan gratuluje Trumpowi i wierzy, że zakończy wojnę

Dziś i jutro będzie naprawdę niebezpiecznie! Widoczność tylko na 200 metrów

Kiedy zakażą sprzedaży alkoholu na stacjach paliw?

Trzaskowski chwali Trumpa i chce być jak załoga Rudego

Kukiz: Tusk to cwaniak na cztery kopyta kuty, jego życie, taktyka polega na łganiu od rana do nocy

Najnowsze

7 zgonów podczas strajku ratowników. Za długo czekali na pomoc

Plenković ostrzega: stworzymy precedens niebezpieczny dla świata

Druga dama USA krytykowana za lojalność wobec męża. Netflix w tle

Trump może być jak Franklin Roosevelt. Chodzi o Sąd Najwyższy

Masowe deportacje. Mogą objąć 11 milionów nielegalnych imigrantów

Demonstracje po niewyjaśnionej śmierci młodej matki

Porwali go w środku dnia w centrum miasta. Zażądali miliona okupu

Siła cienia. Szefową personelu Białego Domu będzie Susi Wiles