Przejdź do treści
Kobane to symbol skutecznej obrony przed IS. Walki trwają
FLICKR/KARL-LUDWIG POGGEMANN/CC BY 2.0

Atakowane od miesiąca miasto Kobane w północnej Syrii, stało się symbolem skutecznego oporu wobec ofensywy Państwa Islamskiego (IS), ale Amerykanów, którzy wspomagają je atakami powietrznymi na dżihadystów, niepokoi przede wszystkim ewolucja sytuacji w Iraku.

W trwającej od 16 września bitwie o Kobane zginęło już ponad 660 ludzi: IS straciło 374 bojowników, a obrońcy miasta, kurdyjskie Oddziały Obrony Ludu złożone z mężczyzn i kobiet - około 260.

W ciągu ostatnich dni sytuacja nieco się zmieniła na korzyść Kurdów, m.in. dzięki przeprowadzonym we wtorek i środę przez lotnictwo USA i Arabii Saudyjskiej atakom na pozycje i pojazdy IS pod Kobane. Kurdowie odbili z rąk przeciwnika kilka strategicznych obiektów w śródmieściu Kobane, ale wciąż 30-40 proc. miasta - według Kurdów, a połowa - według innych informacji, pozostaje w rękach napastników dysponujących dużą przewagą ogniową.

Stany Zjednoczone traktują pomoc dla obrońców Kobane jako "operację humanitarną", a nie "strategiczną", podczas gdy ich głębokie zaniepokojenie budzi rozwój sytuacji w Iraku.

– Nadzwyczajna sytuacja w Iraku jest obecnie w oczywisty sposób naszym głównym zmartwieniem – oświadczył koordynator działań sojuszniczych przeciwko siłom IS, generał John R. Allen, wskazując na umacnianie się dżihadystów w północnym Iraku oraz problemy polityczne w Bagdadzie.

Przyznał on, że "w oczywisty sposób IS dokonało ważnych podbojów w Iraku, zwłaszcza w zachodniej prowincji Al-Anbar.

Prowincja ta, zamieszkana w większości przez sunnitów, jest najważniejszym celem ataków sił dżihadu, które starają się przejąć kontrolę nad obszarami, nad którymi jeszcze nie panują.

Według irackich władz prowincji IS kontroluje ją już w 85 procentach.

Jak informuje Pentagon, lotnictwo koalicji, którego naloty koordynują Amerykanie, dokonuje codziennych nalotów bojowych na pozycje IS w centralnych rejonach Iraku.

Szefowie państw wchodzących w skład koalicji zwracali się już kilkakrotnie do rządu tureckiego o zezwolenie sojuszniczemu lotnictwu na korzystanie z baz w Turcji, położonych znacznie bliżej Kobane. Turecki premier Ahmet Davutoglu odrzucił w środę apel Francji o otwarcie przejścia granicznego między Turcją a północną Syrią dla umożliwienia przerzutu do Kobane posiłków z terenu Turcji.

Ankara zabroniła bojownikom z lewicowej Partii Pracujących Kurdystanu przyjście z pomocą obleganemu Kobane, co wywołało gwałtowne protesty tureckich Kurdów.

Zezwoliła jedynie na przekraczanie granicy z powrotem do Syrii Kurdom mającym syryjskie obywatelstwo, którzy poprzednio schronili się po stronie tureckiej.

pap

Wiadomości

Cofki na dopływach Odry. Co ma na to wpływ?

Fala na Odrze uległa spłaszczeniu. Czy to dobrze?

Hezbollah potwierdził śmierć swego głównego dowódcy

Selfie z niedźwiedziem - "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Woda we Wrocławiu powoli zaczyna opadać. Szczyt w Brzegu Dolnym

Chcą ograniczyć opiekę medyczną dla migrantów

WOT chcieli rozwiązać, za kasę dla strażaków aresztować. Połkną własne języki?

Uściński: kryzys pokazał jedno - rząd sobie nie radzi

Uwaga na oszustów! Próbują wyłudzić pieniądze od powodzian

Dlaczego państwo faworyzuje WOŚP, a nie pomaga wprost?

Dzisiaj informacje TV Republika

Najtrudniejsza sytuacja w okolicy Głogowa, we Wrocławiu spadki na wszystkich rzekach

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Bochenek: ludzie muszą odczuć realne wsparcie od państwa, a nie tylko puste obietnice

Minister Domański o finanse dbać potrafi!

Najnowsze

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Selfie z niedźwiedziem - "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Woda we Wrocławiu powoli zaczyna opadać. Szczyt w Brzegu Dolnym

Chcą ograniczyć opiekę medyczną dla migrantów

WOT chcieli rozwiązać, za kasę dla strażaków aresztować. Połkną własne języki?

Cofki na dopływach Odry. Co ma na to wpływ?

Fala na Odrze uległa spłaszczeniu. Czy to dobrze?

Hezbollah potwierdził śmierć swego głównego dowódcy