Niemiecka gazeta "Die Welt" w jednym z artykułów, przestrzega Angelę Merkel i jej nowy rząd, by nie „podążali na ślepo” za Macronem. Wskazano także, że w kontekście przyszłości Europy, coraz większą rolę odgrywa Warszawa.
Autor komentarza w niemieckiej „Die Welt” stwierdził, że nadchodzi bardzo ważny czas dla jego kraju. Wg. Niego, Niemcy, muszą teraz zdefiniować swoje interesy w Europie. Klaus Geiger wskazuje, że należy się zastanowić czy warto kroczyć po wyznaczonej przez Macrona drodze.
Geiger zastanawia się też „dlaczego Niemcy miałyby podążać śladem francuskiego prezydenta, którego popierają przede wszystkim kraje południowoeuropejskie mające tradycje etatystyczne”.
"Die Welt" zauważa, że wiele krajów UE nie jest zainteresowanych tym, by kroczyć wraz z Francuzami drogą prowadzącą do przymusowej wspólnoty budżetowej.
"Istnieje po prostu cała gama państw UE, które nie są zainteresowane we włączeniu się do obowiązkowej wspólnoty z Francuzami: Austria, Holandia, kraje skandynawskie, państwa bałtyckie - a zwłaszcza kraje Europy Wschodniej, a przede wszystkim Polska" - czytamy w "Die Welt"
Zdaniem autora komentarza "klucz do przyszłości Europy znajduje się nie tylko w Paryżu, lecz także w Warszawie".
Klaus Geiger podkreślił, że wszyscy wiedzą, że Francja pod rządami Macrona znajduje się w fazie przełomu. Zaznaczył jednak, że mniej znany jest fakt, że Polska również jest w okresie zmian.
Niemieckie "Die Welt" wskazuje, że "nowy rząd Mateusza Morawieckiego prezentuje się bardziej pojednawczo i jest zainteresowany konstruktywną współpracą przy budowie Unii Europejskiej XXI. wieku".
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!