Kimom miesza się w głowie. Siostra Dzong Una grozi atakiem nuklearnym
Posiadanie władzy absolutnej zazwyczaj nie kończy się dobrze. A gdy do głosu dochodzi buta oraz wiara w wyższość nad innymi narodami można przypuszczać, że stan psychiczny przywódców takich państw odbiega od szeroko pojętej normalności. Pjongjang po raz kolejny pokazał jak bardzo, retoryka prezentowana przez Moskwę jest mu nadal bardzo bliska.
Władze Korei Północnej w dobie kryzysu w Europie wywołanym konfliktem zbrojnym w Ukrainie wywołują niepokój na Dalekim Wschodzie. Straszą sąsiadów z południa użyciem broni atomowej w przypadku ataku wyprzedającego.
Kim Jo Dzong wysoka rangą urzędniczka w rządzie i partii rządzącej, powiedziała, że „bardzo dużym błędem” ze strony ministra obrony Korei Południowej było wygłoszenie ostatnio uwag dotyczących ataku wyprzedzającego na Północ, podała stanowa agencja informacyjna KCNA.
Jeśli Korea Południowa wybierze konfrontację militarną, wtedy siły nuklearne północy będą musiały zaatakować, podano w komunikacie.