Właściciele samochodów w Czechach na znak protestu wobec polityki Unii Europejskiej zasłaniają znak Wspólnoty na tablicach rejestracyjnych. "W danym wypadku mowa jest o łamaniu prawa, kierowca łamie przepis o warunkach ruchu drogowego, a konkretnie o rejestracji samochodowej” – komentuje zachowanie kierowców sekretarz prezydium policyjnego Jozef Bocán.
Jak podaje portal Novinky.cz za zasłanianie i modyfikowanie tablic grozi kara nawet w wysokości 2 tysięcy koron (około 320 złotych). Policja ostrzega, że takie zachowanie jest wykroczeniem.
Kierowcy wyrażają sprzeciw zasłaniając obowiązkowy na tablicach od 2004 roku symbol UE, albo zakleją go tradycyjnymi czeskimi symbolami – m.in. czeską flagą.
Jak podaje serwis portal Novinky.cz, produkcją naklejek zajęły się m.in. sklepy internetowe Partii Wolnych Obywateli i ruchu obywatelskiego Reformy.cz.