W porannym wypadku kolejowym w Danii zginęło sześć osób, a 16 zostało rannych. Do zdarzenia doszło na moście przez cieśninę Wielki Bełt, łączącym wyspy Zelandia i Fionia, gdy huraganowy wiatr zerwał z wagonu towarowego jedną z plandek.
Według pierwszych informacji, to plandeka uderzyła w jadący w przeciwnym kierunku pociąg osobowy. Potem jednak operator duńskich kolei DSB poinformował, że prawdopodobnie wiatr zrzucił z pociągu towarowego przewożoną pustą naczepę ciężarówki i naczepa uderzyła w skład osobowy lub spadła przed lokomotywą. Pociąg pasażerski- jak twierdzą świadkowie-nagle zahamował.
Z powodu wypadku ruch na moście został na kilka godzin wstrzymany. Ruch drogowy już wznowiono. Przechodzący minionej nocy nad Skandynawią huragan spowodował w wielu miejscach wezbranie wód przybrzeżnych. Zamknięto część mostów i przepraw promowych. Silny wiatr pozrywał linie energetyczne.
Most nad cieśniną Wielki Bełt składa się z połączenia drogowego i tunelu kolejowego między wyspami Zelandia i Sprogo, a także mostu dla ruchu kołowego i kolejowego pomiędzy Sprogo i Fionią. Jest to trzeci pod względem długości most na świecie, ma kilometr i 600 metrów długości.
A passenger train collided with a freight train, transporting beer.
— Julian Röpcke (@JulianRoepcke) 2 stycznia 2019
First reports that the storm is partly responsible for the collusion. pic.twitter.com/Ktj7brzYQr
No no no!
— Julian Röpcke (@JulianRoepcke) 2 stycznia 2019
Deadly train crash on the Storebælt bridge close to Nyborg.
I'm using that bridge more than 10 times a year.
Have lots of friends and relatives on both sides of it. Hope they are fine!#Denmark pic.twitter.com/XUn9cdNfiL