Jeden z katolickich biskupów z Wielkiej Brytanii, bp Michael Campbell z diecezji Lancaster przypomniał, że nikt, kto mówi o sobie, że jest katolikiem, nie może popierać aborcji. Te kwestie po prostu się wykluczają. Zdaniem biskupa trzeba o tym przypominać, ponieważ wielu polityków i ludzi wpływowych, którzy nazywają się katolikami, popierają ustawy aborcyjne oraz opowiadają się za usuwaniem ciąży.
Papież Franciszek, którego cytuje bp Campbell, powiedział, że „jesteśmy wezwani do obrony i otaczania bezpieczeństwem życia ludzkiego, zwłaszcza w łonie matki, w okresie niemowlęctwa, starości i niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej”. Nie można twierdzić, że jest się katolikiem, ignorując i odrzucając to co nasza wiara uczy o sprawie tak poważnej, jaką jest godność ludzka. Są to sprawy fundamentalne.
Bp Campbell przypomniał, że aborcja, która jest w Wielkiej Brytanii legalna od pół wieku, pochłonęła prawie 9 milionów istnień. „Zbliżamy się do 50. rocznicy ustawy o aborcji (1967) w Wielkiej Brytanii, pamiętamy, że jesteśmy najpierw obywatelami nieba i mamy zobowiązania pro-life dla ubogich, bezdomnych, niepełnosprawnych, osób starszych i uchodźców. Ale aborcja jest sprawą fundamentalną. To kwestia podstawowa dla każdego społeczeństwa, ponieważ zajmuje się najbardziej podstawowym prawem człowieka - prawem do życia”.