Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?
Administracja prezydenta Donalda Trumpa analizuje możliwość wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do zakupu amerykańskiego uzbrojenia dla Ukrainy.
Informację tę - jak donosi Kyiv Independent - przekazał Keith Kellogg, specjalny wysłannik prezydenta ds. negocjacji pokojowych między Ukrainą a Rosją.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał zaproponować taką opcję Donaldowi Trumpowi już 6 stycznia, argumentując, że stanowiłoby to "gwarancję bezpieczeństwa". Kellogg potwierdził, że pomysł użycia rosyjskich aktywów na potrzeby obronne Ukrainy jest nadal rozważany.
Dyskusje na temat wykorzystania rosyjskich aktywów do zakupu amerykańskiej broni toczą się regularnie. Jest to jeden z elementów układanki, który musi zostać omówiony i z pewnością będzie na agendzie prezydenta - powiedział Kellogg, zastrzegając jednak, że nie jest to "element, który rozwiąże cały problem".
Obecnie zachodnie banki zamroziły rosyjskie aktywa o wartości 300 miliardów dolarów. Chociaż same te środki nie mogą być bezpośrednio wykorzystane, kraje zachodnie rozważają użycie odsetek od tych depozytów. Roczne odsetki od kwoty 300 miliardów dolarów szacowane są na około 3,2 miliarda dolarów.
W grudniu 2024 roku Stany Zjednoczone odblokowały 20 miliardów dolarów dla Ukrainy, będących częścią pożyczki o łącznej wartości 50 miliardów dolarów obiecanej przez państwa G7. Spłata tego kredytu ma być finansowana z odsetek od zamrożonych rosyjskich aktywów.
W październiku 2024 liderzy G7 osiągnęli porozumienie w sprawie wykorzystania odsetek z zamrożonych rosyjskich aktywów na zabezpieczenie pożyczki dla Ukrainy. Unia Europejska również wspiera Ukrainę, przekazując 160 milionów euro na przygotowanie kraju do nadchodzącej zimy, z czego 100 milionów euro pochodzi z odsetek od zamrożonych w UE rosyjskich aktywów.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X