Jean-Claude Juncker znowu poucza nt. praworządności! Tym razem dostało się Rumunii
Przewodniczący Komisji Europejskiej, który słynie ostatnio z niezwykle silnych objawów rwy kulszowej/choroby filipińskiej, postanowił skrytykować... Rumunię. Kraj ten, ma od 1 stycznia objąć przewodnictwo w Unii Europejskiej. Tymczasem Komisja Europejska, w osobie Jean-Claude\'a Junckera dopatrzyła się w Bukareszcie... naginania zasad państwa prawa.
– Myślę, że rząd w Bukareszcie jeszcze nie całkiem zrozumiał, co to znaczy przewodniczyć krajom Unii Europejskiej. Do rozsądnych negocjacji potrzebna jest również gotowość do słuchania innych oraz solidna wola odłożenia na bok swoich życzeń. Mam tutaj pewne wątpliwości – brzmią słowa Junckera z wywiadu udzielonego niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”.
– W kraju musi istnieć zjednoczony front, by podczas prezydencji wspierać również jedność w Europie – dodaje przewodniczący Komisji Europejskiej.
O dziwo, jeszcze na początku grudnia Juncker mówił, że Rumunia jest barzo dobrze przygotowana do objęcia przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.
Jean-Claude Juncker has 'doubts' about Romania's ability to lead EU https://t.co/METMywGX8S via @POLITICOEurope pic.twitter.com/RxDP5Kmoxt
— Dan Popescu (@PopescuCo) 29 grudnia 2018
Jean-Claude Juncker isn't convinced by Romania's ability to lead the EU in 2019 https://t.co/ef6cukcFyr
— POLITICO Europe (@POLITICOEurope) 29 grudnia 2018