Co najmniej 21 osób zginęło we wtorek w izraelskich atakach na Strefę Gazy - poinformowała agencja Reutera, powołując się na lokalne źródła medyczne. Prezydent USA Joe Biden, ogłaszając rozejm w wojnie Izraela z Hezbollahem, zapowiedział wznowienie wysiłków na rzecz wstrzymania walk w Gazie.
Rozejm skutkujący zawieszeniem broni od środy rano, tymczasem obie strony "wykorzystywały" czas do samego końca ostrzeliwując swoje pozycje.
Co najmniej 13 osób zginęło w nalocie lotniczym na szkołę używaną jako schronisko dla uchodźców mieście Gaza na północy Strefy Gazy, kolejne siedem w uderzeniu na dom w tym samym mieście, jedna osoba została zabita w ataku na miasto Rafah na południu palestyńskiego terytorium - wyliczył Reuters.
Wojsko izraelskie nie skomentowało tych ataków.
W trwającej od ponad roku wojnie Izraela przeciwko Hamasowi zginęło już ponad 44,2 tys. mieszkańców Strefy Gazy - poinformowało ministerstwo zdrowia tego terytorium. Izrael rozpoczął ofensywę po ataku 7 października 2023 r., w którym bojownicy Hamasu i innych palestyńskich grup terrorystycznych zabili ok. 1200 osób i porwali 251, z których blisko 97 jest nadal więziona w Gazie.
W najbliższych dniach USA wraz z Turcją, Egiptem i Katarem zamierzają wznowić wysiłki na rzecz zawieszenia broni w Strefie Gazy, uwolnienia zakładników i zakończenia wojny, które odsunęłoby Hamas od władzy - zapowiedział Biden w przemówieniu we wtorek wieczorem. Podczas tego wystąpienia prezydent USA ogłosił, że Izrael i Liban zgodziły się na amerykańską propozycję zawieszenia broni.
Walki Izraela z Hezbollahem mają zostać wstrzymane w środę o godz. 4 nad ranem czasu lokalnego.
Premier Benjamin Netanjahu ogłosił we wtorek, że po wejściu w życie rozejmu z Hezbollahem, Izrael zwiększy presję na Hamas, co ma pomóc w uwolnieniu zakładników. Premier zapowiedział, że zostaną spełnione cele wojenne Izraela, czyli wyeliminowanie Hamasu jako siły militarnej i politycznej w Strefie Gazy. Dodał, że przez ponad rok walk izraelskie wojska zabiły tam ok. 20 tys. terrorystów.
Źródło: PAP