Potężna eksplozja w Syrii. W co trafiło izraelski lotnictwo?

Izraelskie siły powietrzne zaatakowały dziś w nocy liczne obiekty wojskowe na terenie Syrii, w tym duży magazyn broni w pobliżu portowego miasta Tartus.
Według doniesień, naloty przeprowadzone w weekend miały na celu uniemożliwienie przejęcia zaawansowanego uzbrojenia przez wrogie siły po niedawnym upadku reżimu prezydenta Baszara al-Asada.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) poinformowały, że w ciągu 48 godzin przeprowadziły ponad 350 nalotów, koncentrując się na strategicznych celach wojskowych, takich jak magazyny rakiet, okręty wojskowe i podejrzane magazyny broni chemicznej. Obserwatorium Praw Człowieka w Syrii podało, że użyto pocisków próżniowych do zniszczenia tuneli głęboko w górach, co świadczy o skali operacji.
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, oświadczył, że działania te były konieczne, aby zapobiec przedostaniu się zaawansowanej broni w ręce ekstremistycznych grup, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu Izraela. Podkreślił także gotowość Izraela do nawiązania pokojowych relacji z każdym nowym rządem syryjskim, pod warunkiem, że nie dopuści on do obecności wrogich sił przy granicach Izraela.
Naloty doprowadziły do potężnych eksplozji, szczególnie w rejonie Tartusu.
Źródło: Republika/X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Najnowsze

Sojusznicy NATO działają na rzecz zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej

SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego

Szykuje się kolejna afera. Ogromne nieprawidłowości w realizacji programu Czyste Powietrze
