16-letnia Ukrainka zepchnięta na tory przez imigranta

W Friedland, w Niemczech, 16-letnia Ukrainka, Liana K., została zepchnięta na tory kolejowe i śmiertelnie potrącona przez pociąg towarowy. Sprawcą jest 31-letni Irakijczyk, nielegalnie przebywający w kraju, z odrzuconym wnioskiem o azyl i niewykonaną decyzją o deportacji.
11 sierpnia 2025 roku w Friedland w Niemczech 16-letnia Ukrainka, która uciekła z Mariupola przed wojną, Liana K., została zepchnięta na tory kolejowe przez 31-letniego irackiego imigranta, który przebywał w Niemczech nielegalnie. Do zdarzenia doszło, gdy dziewczyna wracała do domu, rozmawiając przez telefon z dziadkiem. Ten usłyszał jej krzyk, po czym nastolatka została potrącona przez pociąg towarowy jadący z prędkością około 100 km/h.
Początkowo policja przedstawiała zdarzenie jako wypadek, ale zeznania dziadka i dowody kryminalistyczne obaliły tę wersję. Na ramieniu ofiary znaleziono ślady DNA sprawcy, co potwierdziło jego odpowiedzialność. Mężczyzna, z historią schizofrenii paranoidalnej, próbował twierdzić, że „przypadkowo znalazł ciało”.
Śledztwo ujawniło, że sprawca miał odrzucony wniosek o azyl i wydany nakaz deportacji, który nie został wykonany. Pozostawał w Niemczech nielegalnie. Informacje o zbrodni ujawniły media lokalne kilka tygodni po zdarzeniu, wskazując na próby zatuszowania sprawy przez władze i media, podobnie jak w przypadku zabójstwa innej ukraińskiej uchodźczyni, Iriny Zarutskiej, w USA.
Zabójstwo Liany K. wywołało debatę na temat polityki migracyjnej w Europie i bezpieczeństwa obywateli oraz uchodźców. Krytycy wskazują na niewydolność systemu deportacji i tolerowanie nielegalnego pobytu osób z kryminalną przeszłością.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X