Siły zbrojne Iraku podjęły ofensywę przeciwko rebeliantom z Państwa Islamskiego w trzech miastach prowincji Anbar na zachodzie kraju - poinformowały źródła w irackich władzach bezpieczeństwa.
Według nich działania ofensywne w Ramadi, Faludży i Hadisie rozpoczęły się przed świtem.
Bojownicy Państwa Islamskiego wtargnęli do tych miast i umocnili się w nich w trakcie podjętej kilka miesięcy temu inwazji z Syrii na Irak, w którym zdołali sobie zapewnić znaczne zdobycze terytorialne. Sojusznikami zdominowanego przez szyitów rządu w Bagdadzie w jego walce z sunnickimi islamistami są iraccy Kurdowie oraz USA, których wsparcie ogranicza się do ataków lotniczych.
Nowy premier Iraku Hajder al-Abadi obiecał w ubiegłym tygodniu wstrzymanie ataków na miasta, by ograniczyć w ten sposób ofiary wśród ludności cywilnej. Dzisiejsza ofensywa skierowana jest przeciwko peryferiom trzech miast.
Jak podały źródła we władzach bezpieczeństwa, tereny w zachodniej części Ramadi ostrzelano z moździerzy, dział i wyrzutni rakietowych. Do walki włączyły się tam prorządowe sunnickie milicje plemienne, które zabiły ośmiu rebeliantów.
W Faludży 12 cywilów zginęło na przedmieściu al-Sudżur w rezultacie intensywnego ostrzału artyleryjskiego i ataków lotniczych - poinformowały lokalne źródła medyczne.
W Hadisie, gdzie w przeciwieństwie do Ramadi i Faludży większość miasta pozostaje pod kontrolą sił prorządowych, rebelianci starają się opanować podmiejskie osiedle mieszkaniowe Barwana - poinformował przedstawiciel władz bezpieczeństwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Państwo Islamskie przestraszyło się USA. Ograniczają swoją aktywność