W wyniku ataku w Las Vegas w niedzielę późnym wieczorem zginęło 50 osób, a 406 odwieziono do szpitali – poinformowała lokalna policja. Odpowiedzialność za atak wzięło tzw. Państwo Islamskie. Lokalne media zaznaczyły, że dzisiejsza strzelanina była najbardziej krwawą w historii USA. Policja w Los Angeles zaznacza, że bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć. Napastnik został zastrzelony przez służby.
64-letni sprawca przebywał na 32. piętrze hotelu, w pobliżu którego pod gołym niebem odbywał się koncert. Według szeryfa Las Vegas, napastnik był mieszkańcem tego miasta. Funkcjonariusze znaleźli w pokoju kilkanaście sztuk broni palnej.
Tzw. Państwo Islamskie (IS) wzięło odpowiedzialność za przeprowadzenie ataku na "niewiernych". Według doniesień tamtejszych mediów, 64-letni napastnik był zwerbowanym niedawno dżihadystą.