Rosyjscy okupanci palą w Chersoniu zwłoki swoich żołnierzy, by ukryć rozmiary własnych strat w wojnie na Ukrainie – poinformował ukraiński wywiad wojskowy (HUR) na Telegramie. HUR podał, że jest to praktyka regularnie stosowana przez siły rosyjskie i „w okolicach miasta nie raz widziano miejsca z wielką ilością spalonych ludzkich szczątków”, co niewątpliwie utrudni identyfikację zabitych.
Według HUR ciała są wywożone ciężarówkami z aresztu śledczego w Chersoniu, a po spaleniu okupanci próbują utrzymywać, że były to ofiary ostrzałów artyleryjskich i pożarów.
Zobacz też: Rosjanie mają dość! Generalicja wprowadza przerwę operacyjną
W komunikacie podkreślono też, że okupanci poszukują w Chersoniu lekarzy, gdyż wielu z nich nie zgodziło się pracować dla wroga i wyjechało. Szczególnie odczuwalny jest brak anestezjologów.