Niższa izba hiszpańskiego parlamentu przegłosowała prawo umożliwiające zabicie pacjenta w przypadku zachorowania na nieuleczalną, bolesną chorobę. Ustawa trafiła do Senatu. Opozycja oraz hiszpańscy i portugalscy hierarchowie apelują o jej odrzucenie.
Hiszpański "El Pais" poinformował, że Kongres Deputowanych przegłosował propozycje zmian stosunkiem głosów 201 do 140. Ustawą ma teraz zająć się Senat. Nowe prawo umożliwiłoby przeprowadzanie zarówno wspomaganego samobójstwa jak i dobrowolnej eutanazji.
W ustawie zostanie zawarta możliwość powołania się na klauzulę sumienia, ale taki lekarz będzie zobowiązany wskazać innego, który nie będzie miał obiekcji przed przepisaniem śmiertelnego zastrzyku. Pacjent będzie musiał czekać co najmniej miesiąc na rozpatrzenie swojego wniosku, a kiedy dwóch niezależnych lekarzy przychyli się do prośby, sprawa zostanie przedłożona specjalnej komisji rządowej.
José Ignacio Echániz z partii Partido Popular oskarżył socjalistyczny rząd o chęć rozwiązania problemu niedofinansowania sektora opieki zdrowotnej za pomocą barbarzyńskiego prawa. „Za każdym razem kiedy znika osoba z omawianymi objawami, znika finansowy problem państwa. Każdy z tych ludzi, którzy popychani są w objęcia śmierci, to dla rządu świetna okazja. Za wszystkim stoi lewicowa filozofia unikania kosztów socjalnych starzejącego się społeczeństwa” – podkreślał.
Sáncheza Lourdes Méndez z partii Vox podczas trwającej w parlamencie debaty również nie przebierała w słowach: „W przypadkach zmierzenia się z cierpieniem, my proponujemy towarzyszenie; proponujemy kulturę opieki i ulgi w cierpieniu. W zderzeniu z cierpieniem, wy proponujecie eliminację chorych – śmierć. Niech Bóg wam wybaczy!” – powiedziała.
Przeciwko ustawie protestuje także Kościół. „To niezwykle bolesne, że pracę na procedowaniem ustawy rozpoczęto w okresie, w którym celebrujemy Światowy Dzień Chorego” – powiedział sekretarz Konferencji Episkopatu Hiszpanii, bp Luis Arguello. „Podczas gdy Kościół, promuje otwarcie na każde ludzkie życie, sprzeciwia się okrucieństwu jego sztucznego przedłużania za wszelką cenę. Jednak rozwiązaniem nie może być kłamstwo; bo usuwa się nie cierpienie lecz człowieka” – podkreślał. Kilku hierarchów wystosowało listy do rządzących w podobnym duchu.
Swoje krytyczne zdanie wyrazili także hierarchowie z sąsiedniej Portugalii, gdzie trwają prace nad podobną inicjatywą.