Premier Hiszpanii Pedro Sanchez wykluczył w rozmowie z publiczną telewizją TVE możliwość wysłania ofensywnej broni dla walczącej z rosyjską inwazją Ukrainy.
Wyjaśnił, że Madryt może jedynie skierować środki defensywne, o które w poniedziałek zaapelował koalicjant socjalistów (PSOE) premiera Sancheza ugrupowanie Unidas Podemos (UP). W skład tego skrajnie lewicowego bloku wchodzi m.in. Komunistyczna Partia Hiszpanii (PCE).
Potępiając działania prezydenta Rosji Władimira Putina premier Sanchez opowiedział się za przyjęciem Ukrainy do UE. Zastrzegł jednak, że nie nastąpi to szybko.
"Kiedy jakiś kraj chce stać się członkiem Unii, to wcześniej powinien wprowadzić pewne reformy… To długi proces" - dodał.
Sanchez zapowiedział, że jego rząd w najbliższym czasie ureguluje sytuację prawną rezydujących w tym kraju Ukraińców, w tym osób, które w ostatnim czasie dotarły z tego kraju. Dodał, że procedura ta obejmie około 100 tys. osób.