Hegseth ostrzega Chiny przed próbą podboju Tajwanu

W przypadku chińskiej inwazji na Tajwan, odpowiedź USA będzie stanowcza – zapowiedział szef Pentagonu Pete Hegseth podczas wystąpienia w Singapurze.
Trump nie pozwoli na inwazję
Jak podaje „The Wall Street Journal”, podczas prestiżowego szczytu bezpieczeństwa Shangri-La Dialogue, sekretarz obrony USA Pete Hegseth przedstawił jedno z najmocniejszych dotąd stanowisk amerykańskiej administracji wobec groźby chińskiej agresji na Tajwan. Jego słowa były jednoznaczne: każda próba militarnego podboju Tajwanu przez komunistyczne Chiny spotka się z „dewastującymi konsekwencjami”.
Hegseth wyraźnie podkreślił, że region Indo-Pacyfiku jest absolutnym priorytetem dla administracji Donalda Trumpa. Zapewnił też, że „na kadencję prezydenta Trumpa nie przypadnie żadna inwazja na Tajwan”. Choć nie przedstawił szczegółów odpowiedzi militarnej, jego przekaz był jasny – Ameryka stoi ramię w ramię ze swoimi azjatyckimi sojusznikami.
Sekretarz obrony USA zwrócił się również do państw regionu z wezwaniem do zwiększenia nakładów na bezpieczeństwo. Wskazał, że jeśli Europa potrafi mobilizować siły wobec zagrożenia ze strony Rosji, to tym bardziej państwa Azji powinny zrobić więcej w obliczu znacznie potężniejszego zagrożenia – Chin i Korei Północnej.
— Ekonomiczna zależność od Chin to ślepa uliczka. To droga do utraty suwerenności — ostrzegał Hegseth.
Podczas gdy Hegseth przemawiał w Singapurze, strona chińska zrezygnowała z wysłania swojego ministra obrony – po raz pierwszy od niemal dwóch dekad. Zamiast tego delegacji przewodził niski rangą oficer. Według komentatorów to celowy zabieg, by uniknąć konfrontacji i niepożądanych pytań ze strony Zachodu.
Źródło: Republika, wsj.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]