Gwałtowne zamieszki w Peru. Chaos w państwie, tymczasowy prezydent rezygnuje

Tymczasowy prezydent Peru Manuel Merino oświadczył, że rezygnuje ze swojej funkcji po masowych protestach i zamieszkach, które doprowadziły do chaosu w kraju.
Wszystkie partie polityczne w Peru uzgodniły, że żądają ustąpienia tymczasowego prezydenta Merino po gwałtownych protestach w Peru. Zginęły w nich dwie osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Przewodniczący parlamentu Peru Valdez ostrzegł, że parlament zacznie proces impeachmentu, jeśli tymczasowy prezydent nie złoży rezygnacji.
Niedawno podano informację, że tymczasowy prezydent Merino dobrowolnie ustąpił z funkcji.
Na ulice Limy wyszły tysiące demonstrantów, który protestowali przeciwko objęciu przez Merino urzędu prezydenta, uważając to za zamach stanu.
Demonstranci krzyczeli w centrum Limo na placu San Martino: „Merino, nie jesteś moim prezydentem”, „Merino oszust”
Policja użyła przeciwko manifestantom gazów łzawiących, rozpylanych z krążących nad miastem helikopterów.
Podczas tłumienia protestów zginęło dwóch młodych ludzi od ran na twarzy.
Merino został zaprzysiężony na prezydenta po tym, jak parlament przyjął wniosek o odwołanie dotychczasowego szefa państwa Martina Vizcarry.