FBI wykryło i udaremniło planowany atak terrorystyczny na terenie Stanów Zjednoczonych. Jak podają służby, zamach miał być inspirowany działaniami grup Państwa Islamskiego z Iraku i Syrii.
W stanie Kalifornia, oraz w wybranych miastach w całych Stanach Zjednoczonych, wprowadzono obecnie specjalne środki ostrożności na lotniskach, chociaż władze zastrzegają, że nie oznacza to, iż zamach miał obejmować ośrodki związane z transportem.
Jak poinformował CNN rzecznik Departamentu Spraw Wewnętrznych, w związku z zagrożeniem podejmowane są też dodatkowe kontrole na lotniskach oraz przeszukania bagażu. - W ciągu ostatnich kilku miesięcy wprowadziliśmy wiele zmian i poprawek w systemie bezpieczeństwa - zapewnił rzecznik.
Na razie nie dokonano też żadnych aresztować.