Krwawa rzeź w Syrii. Grecki minister: obserwujcie islamistów

Grecki minister spraw zagranicznych, Giorgios Gerapetritis, zaapelował do Stanów Zjednoczonych i Europy o ścisłe monitorowanie sytuacji w Syrii, po gwałtownych starciach, w których zginęły setki osób.
Minister wyraził zaniepokojenie sytuacją religijnych i etnicznych mniejszości w Syrii pod rządami nowego reżimu islamskiego, starającego się o akceptację Zachodu.
Gerapetritis podkreślił w wywiadzie dla Fox News Digital, przeprowadzonym przed weekendową eskalacją przemocy, że społeczność międzynarodowa powinna domagać się włączenia mniejszości religijnych w proces sprawowania władzy. Zagroził utrzymaniem sankcji w przypadku braku postępów w tym zakresie i zaznaczył, że ewentualne zniesienie sankcji powinno być stopniowe i odwracalne.
Apel Grecji nastąpił w następstwie weekendowych starć między siłami związanymi z nową władzą w Syrii, Hay'at Tahrir al-Sham (HTS), a lojalistami obalonego prezydenta Baszara al-Assada. Według różnych źródeł, w walkach zginęło od kilkuset do ponad tysiąca osób, w tym wielu cywilów.
Minister Gerapetritis wyraził obawę, że w starciach giną całe rodziny, w tym kobiety i dzieci, oraz wezwał nowy reżim w Syrii do przestrzegania prawa międzynarodowego.
Zarówno Rosja, jak i Stany Zjednoczone zwróciły się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o zwołanie w poniedziałek prywatnego spotkania w celu omówienia sytuacji w Syrii.
Ponadto, minister Gerapetritis wyraził zaniepokojenie doktryną "Błękitnej Ojczyzny" Turcji, która prowadzi do naruszania wód terytorialnych Grecji. Podkreślił, że Grecja przestrzega prawa międzynarodowego, w szczególności prawa morza. Mimo poprawy relacji między Grecją a Turcją w ostatnich latach, Gerapetritis podkreślił potrzebę wyznaczenia granic morskich.
Źródło: Republika/Fox News
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X