Greccy duchowni i pozarządowe instytucje w tym kraju dziękują Polsce za pomoc humanitarną dla uchodźców. Na przedmieściach Salonik, drugiego największego miasta w Grecji odbyła się liturgia, podczas której miejscowy metropolita złożył podziękowania minister Beacie Kempie. To m.in. w tamtej okolicy zostały rozdane pakiety pomocowe z Polski.
Liturgię odprawił metropolita Langadasu Jan w asyście ojca Serafima Dimitriou z Aten. Podziękował Beacie Kempie za życzliwość i trud włożony w pomoc dla Grecji. Przekazał dla minister ikonę Matki Bożej, która patronuje tamtejszej diecezji. Duchowny podziękował też Fundacji im. Ojca Werenfrieda, która realizuje projekt „Pomoc humanitarna dla Uchodźców w Grecji”.
Odmówiono modlitwę za Rzeczpospolitą Polską, która obchodzi jubileusz stulecia odzyskania niepodległości. - Rano odprawiliśmy liturgię świętą na przedmieściach Salonik, a następnie w pobliskim ośrodku dla uchodźców i imigrantów rozdaliśmy pomoc, którą przysłał polski rząd. To żywność, środki czystości i materiały dla dzieci - powiedział Polskiemu Radiu ojciec Serafim Dimitriou.
Podkreślił, że ma to ogromne znaczenie, bo do Grecji wciąż przedostają się przez Turcję tysiące migrantów. - Każde staranie, tak jak pomoc polskiego rządu, jest pięknym i niezbędnym działaniem. - podkreślił duchowny.
Pomoc z Polski trafi do ośrodków dla uchodźców w okolicy miasta Katerinii. Prawosławni duchowni rozdysponują ją też w innych centrach dla migrantów w kontynentalnej Grecji. Cały czas napływają słowa podziękowania dla Polski od metropolitów greckich i pozarządowych instytucji. Projekt „Pomoc Humanitarna dla Uchodźców w Grecji" opiewa na sumę miliona dwustu tysięcy złotych.
Został w całości sfinansowany ze środków kancelarii premiera To prawie dwieście ton produktów. Rozpoczęcie projektu ogłosiła w październiku minister ds pomocy humanitarnej Beata Kempa.