Simion zapowiada, że po jego wygranej - Călin Georgescu będzie premierem

George Simion, kandydat AUR, po wygranej w pierwszej turze wyborów prezydenckich z wynikiem 40,96%, pojawił się w poniedziałek w fabryce obuwia w Alba Iulia, gdzie gościł również w trakcie kampanii wyborczej.
Spotkał się tam z pracownikami, którym obiecał, że ich nie zawiedzie i że nominuje Călina Georgescu (bezprawnie pozbawionego prawa do udziału w wyborach) na premiera. Simion, który w okręgu Alba zdobył 43,45% głosów, został powitany owacjami przez setki pracowników, głównie kobiety, zgromadzonych na dziedzińcu fabryki. Gratulowali mu i życzyli dalszych sukcesów, zwracając się do niego "Niech żyje pan prezydent".
Simion podziękował za oddane głosy i zapewnił, że będzie stał po stronie zwykłych obywateli, a nie parlamentarzystów i tych, którzy "okradali Rumunię przez 30 lat". Zapytany o konkretne działania dla ludzi, Simion odpowiedział:
Nie zawiedziemy was, nie zdradzimy, postawimy Călina na czele rządu. Musimy obniżyć podatki (...), abyście mieli więcej pieniędzy w kieszeni, abyście mogli wychowywać swoje dzieci tutaj, w naszym kraju.
W trakcie poprzedniej wizyty w fabryce, należącej do włoskiej firmy, pracownice prosiły Simiona o wzięcie "Călina" ze sobą i uwolnienie Rumunów "z niewolnictwa".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X