Od 20 lat żyje pod ochroną. Dżihadyści chcą go zabić

Geert Wilders, lider holenderskiej Partii na rzecz Wolności (PVV), wznowił w środę swoją kampanię wyborczą, zaledwie kilka dni po udaremnionym w Belgii spisku dżihadystycznym, w którym planowano ataki dronami na europejskich polityków. Wilders, żyjący pod stałą ochroną od ponad 20 lat z powodu gróźb ze strony islamskich ekstremistów, oświadczył, że nie da się zastraszyć i będzie bronił wolności Holendrów.
Geert Wilders, lider prawicowej Partii na rzecz Wolności (PVV), wznowił w środę swoje publiczne wystąpienia wyborcze w Holandii, po krótkiej przerwie spowodowanej doniesieniami o zagrożeniu terrorystycznym. Według agencji AFP, władze belgijskie zatrzymały trzech mężczyzn podejrzanych o planowanie ataków z użyciem dronów wyposażonych w materiały wybuchowe na polityków europejskich, w tym na Wildersa.
Polityk anulował kilka debat telewizyjnych i radiowych po otrzymaniu informacji od holenderskiej Narodowej Koordynator ds. Zwalczania Terroryzmu i Bezpieczeństwa, choć służby potwierdziły brak bezpośredniego ryzyka po aresztowaniach. Wilders, który od ponad 20 lat żyje pod stałą ochroną policyjną, oświadczył na platformie X (dawniej Twitter):
Od 20 lat nie wiem, czym jest wolność osobista.
Zagrożenia nasiliły się po zamordowaniu w 2004 roku holenderskiego filmowca Theo van Gogha przez islamskiego radykała, co uczyniło Wildersa częstym celem fatw, spisków i gróźb śmierci ze strony ekstremistów. Mimo to polityk podkreśla, że nie ustąpi strachowi i będzie kontynuował obronę wolności oraz bezpieczeństwa Holendrów. W planach ma udział w serii debat telewizyjnych i radiowych przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 29 października 2025 roku.
PVV pod wodzą Wildersa wygrała wybory w 2023 roku i początkowo weszła do koalicji rządzącej, ale wycofała się z niej w czerwcu bieżącego roku z powodu sporów o politykę migracyjną. Obecnie partia prowadzi w sondażach, choć inne tradycyjne ugrupowania odmawiają ponownej koalicji z Wildersem, co uniemożliwia mu objęcie stanowiska premiera.
Wilders, jeden z założycieli grupy Patrioci za Europę wraz z Viktorem Orbánem i Santiago Abascalem, reprezentuje twarde stanowisko przeciwko masowej imigracji i politycznemu islamowi. W swoich wystąpieniach podkreśla:
Nie uciszą nas. Nie mogą zabić idei wolnej, bezpiecznej Europy wiernej swoim korzeniom.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X