Wizyta papieża Franciszka w Paragwaju kończy jego ośmiodniową podróż po Ameryce Łacińskiej. Wcześniej Ojciec Święty odwiedził Ekwador i Boliwię.
W ostatnim dniu swojej wizyty w Paragwaju, Franciszek odwiedził mieszkańców biednej dzielnicy stolicy Paragwaju -- Bañado Norte.
Przed południem odprawił też msze w parku Ñu Guazú, a następnie spotkał się z biskupami w ośrodku kulturalnym nuncjatury apostolskiej.
W swojej homilii papież podkreślał znaczenie wspólnoty kościoła oraz gościnności jako ważnego elementu chrześcijaństwa. -- Kościół jest matką o otwartym sercu, która umie gościć, przyjmować, zwłaszcza tych, którzy potrzebują większej troski, którzy przeżywają największe trudności. Kościół jest domem gościnności. Jak wiele dobrego możemy uczynić, jeśli zachęcamy się do poznawania języka gościnności, przyjmowania. Ileż ran, ile rozpaczy można uleczyć w domu, w którym można odczuć, że się jest mile widzianym -- mówił Franciszek w parku Ñu Guazú.
Jeszcze dzisiaj papież spotka się młodzieżą na bulwarze Costanera nad rzeką Paragwaj, a następnie wieczorem Franciszek wyruszy w podróż do Watykanu. W Rzymie będzie w poniedziałek po południu.
Czytaj więcej:
Papież Franciszek przybył do Boliwii. Prezydent Morales przywitał go liśćmi koki