Szukający Boga znajdą go w dzieciach i potrzebujących pocieszenia, czyli poniżonych, więźniach i imigrantach - uważa papież Franciszek I. Ojciec święty spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra.
Zdaniem papieża, gdy żyjemy w dobrobycie, padamy ofiarą iluzji, że jesteśmy samowystarczalni, że nie potrzebujemy Boga. „To złudzenie, ponieważ każdy z nas jest potrzebującym i maluczkim. W życiu uznanie siebie za maluczkiego jest punktem wyjścia do tego, by stać się wielkim” - mówił.
Franciszek dodał, że wzrastamy i dojrzewamy nie dzięki naszym sukcesom i bogactwu, ale dzięki chwilom zmagań z życiem i słabości, gdy otwieramy serce na Boga, na innych, na sens życia. Wówczas opada maska powierzchowności i wyłania się nasza kruchość - zaznaczył papież.
Na zakończenie katechezy papież zachęcił do modlitwy o łaskę bycia małymi i bycia dziećmi, które ufają, że Ojciec się o nie zawsze troszczy.