Fińska prasa niszczy premier Sannę Marin, premier Polski ją broni [wideo]

Nie milkną echa wycieku do sieci intymnych nagrań premier Finlandii Sanny Marin. Jeden z fińskich tabloidów ujawnił filmy z zakrapianych nocnych imprez z jej udziałem. Do sprawy odniósł się zapytany o to szef polskiego rządu. Mateusz Morawiecki odparł, że nie widzi tym nic zdrożnego. "Finlandia właśnie weszła do NATO, a więc jeżeli z tej okazji pani premier Finlandii zakosztowała więcej... Finlandii to nie ma w tym nic strasznego", stwierdził z uśmiechem.
Tymczasem fińscy dziennikarze zwracają uwagę, że podczas celebryckich imprez, które wyszły na jaw, premier oficjalnie nie była na urlopie, a jej zachowanie - ich zdaniem - może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.
– Czy kiedy w Europie jest wojna, Finlandia ubiega się o członkostwo w NATO, samoloty rosyjskie naruszają przestrzeń powietrzną, premier jest zdolna do pracy, gdyby coś się wydarzyło? – pytali fińscy reporterzy.
„Jestem dostępna nawet w nocy i nad ranem” – odparła.
37-letnia Marin oświadczyła również, że spotyka się z przyjaciółmi kilka razy do roku. Po pracy spędza więcej czasu z rodziną lub uprawiając sport. Wyraziła też nadzieję, że więcej będzie się mówić o jej pracy, niż o innych sprawach, tj. o imprezach, czy kreacjach.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie
Co prawnik spółki wynajmującej powierzchnie rządowego Funduszu pisał do dziennikarza śledczego Republiki?
Najnowsze

Lewica nie reaguje na skandaliczne zachowanie swojego polityka

Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie

Żerko: Rząd chce sparaliżować prace prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego
