Finlandia ostrzega, że Rosja dokona agresji w 2030 roku

Przywrócenie Leningradzkiego Okręgu Wojskowego jako odpowiedź na wejście Finlandii i Szwecji do NATO świadczy o tym, że Rosja bierze pod uwagę możliwość wybuchu wojny w północnej części Europy i regionie Morza Bałtyckiego na początku kolejnej dekady – wynika z raportu badawczego fińskiej Akademii Obrony Narodowej.
Siły rosyjskie mogą próbować przeprowadzać "niespodziewane ataki na ograniczoną skalę" na mniejsze państwa NATO, w pasie od północnej Norwegii, przez Finlandię po kraje bałtyckie, by "sparaliżować proces decyzyjny NATO"
– zaalarmowano w publikacji Departamentu Sztuki Wojennej Akademii Obrony Narodowej (MPKK).
Do tych operacji Rosja może wykorzystać siły powietrzne, marynarkę wojenną, piechotę i jednostki desantowe w sile kilku dywizji. Jednym ze scenariuszy może być też próba opanowania części Finlandii, Estonii, Łotwy i Szwecji, by zabezpieczyć strategicznie ważny dla Rosji region Murmańska w regionie Arktyki.
W raporcie na temat "przeszłości i przyszłości Leningradzkiego Okręgu Wojskowego" podkreślono, że od czasów zimnej wojny Rosja przyjęła przy fińskiej granicy nastawienie "defensywne", koncentrując najliczniejsze siły w innych częściach kraju. W wyniku reformy, wraz z początkiem 2024 r., z Zachodniego Okręgu Wojskowego wydzielono ponownie Okręg Leningradzki, włączając w jego struktury także Flotę Północną. Przywrócono tam też pewne formy aktywności militarnej.
Potrzeba kilku lat, aby stworzyć w tym okręgu niezbędną infrastrukturę dla nowych jednostek (tj. wybudować koszary, obiekty szkoleniowo-konserwacyjne czy socjalne), ale dopóki trwają walki na froncie ukraińskim, te zmiany będą powolne – ocenił autor raportu, prof. wojskowości mjr Juha Kukkola, cytowany w środowym wydaniu dziennika "Ilta-Sanomat". Badacz zakłada, że wraz z początkiem kolejnej dekady liczebność rosyjskich sił zbrojnych w Leningradzkim Okręgu Wojskowym może się podwoić - z obecnych 40 tys. do nawet 100 tys. Jak jednak podkreślił, sam potencjał tego okręgu, bez dodatkowego wsparcia, nie będzie wystarczający do podbicia jakiegokolwiek kraju trzeciego.
W 2024 r. rosyjska armia, w odpowiedzi na wejście Finlandii do NATO, poinformowała również, że przesunęła brygadę rakietową uzbrojoną w pociski balistyczne Iskander do granicznego regionu Karelii. Przeprowadziła też manewry strategiczne na jeziorze Ładoga, po raz pierwszy w historii wprowadzając na ten akwen korwety rakietowe, które miały być wyposażone w pociski manewrujące dalekiego zasięgu Kalibr. Ładoga, największe jezioro w Europie, położona jest na wschód od Finlandii i na północ od rosyjskiego Petersburga.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Postawili głaz, teraz będą edukować Polaków ze "współwiny za Holocaust". Tak Niemcy zakłamują historię
Andrzej Duda wspiera Mołdawię. Prezydent Sandu: pana głos na scenie międzynarodowej był bardzo ważny dla mojego kraju [WIDEO]
Prezydent Miasta Chełm zaprasza na uroczyste obchody upamiętniające 82. Rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.
Najnowsze

Marianna Schreiber podsumowała wakacje w Chorwacji. Ujawniła dokładne koszty wyjazdu!

Adwokat oskarżony za obronę klienta. "Bezprecedensowe złamanie prawa"

Prezydent Miasta Chełm zaprasza na uroczyste obchody upamiętniające 82. Rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.

Kolejna gwiazda dołącza do Tańca z Gwiazdami. To wicemistrzyni olimpijska.

Włochy: Tragedia na lotnisku. Człowiek został wciągnięty przez silnik samolotu

Postawili głaz, teraz będą edukować Polaków ze "współwiny za Holocaust". Tak Niemcy zakłamują historię
