Najwyższa odnotowana temperatura 51 stopni Celsjusza padła kilka dni temu. Indyjskie służby ostrzegają obywateli przed skutkami upałów oraz zamykają szkoły.
Jak podały indyjskie służby meteorologiczne, najwyższą odnotowaną temperaturę (od momentu zbierania pomiarów) odnotowano w mieście Phalodi na zachodzie kraju.
W związku z upałami służby apelują o pozostawanie w domach, szczególnie osoby chore i starsze. Władze zdecydowały też o zamknięciu niektórych placówek m.in. szkół.
Służby ratownicze mają wiele zgłoszeń związanych z zasłabnięciami i odwodnieniem. Na razie władze potwierdzają, że kilkadziesiąt osób zmarło z przegrzania.
Sytuację powinno poprawić przyjście monsunu, sezonowego wiatru, które zwykle następuje w połowie czerwca.