Zuckerberg z Facebooka podczas przesłuchania Senackiej Komisji Sądownictwa przyznał, że Facebook ma narzędzia do śledzenia swoich użytkowników w Internecie, na różnych platformach i kontach - a wszystko to bez wiedzy użytkownika, zauważył senator Hawley z Missouri.
Republikański senator z Missouri, Josh Hawley, pytał Zuckerberga o dwa programy. Narzędzie używane do śledzenia zachowań użytkowników w Internecie bez ich wiedzy nazywa się Centra. Senator Hawley wspomniał również o wewnętrznej platformie Tasks, której Facebook używa do „skoordynowanej moderacji treści”.
Podczas przesłuchania Senackiej Komisji Sądownictwa we wtorek prezes Facebooka Mark Zuckerberg podobno przyznał, że narzędzie jest używane do śledzenia zachowań użytkowników w Internecie. Republikański senator z Missouri, Josh Hawley, zapytał Zuckerberga, o dwa wewnętrzne narzędzia, na które zwrócił mu uwagę informator z Facebooka. Narzędzia o nazwie Zadania i Centra służą do koordynowania cenzury odpowiednio z Twitterem i Google oraz do monitorowania aktywności użytkowników Facebooka w internecie.
- Platforma odzwierciedla również cenzurę Google i Twittera - twierdzi Hawley.
Zespoły ds. Cenzury na Facebooku komunikują się ze swoimi odpowiednikami na Twitterze i Google, a następnie wprowadzają sugestie tych firm dotyczące cenzury, aby Facebook mógł się z nimi kontaktować i skutecznie koordynować ich działania w zakresie cenzury.
We wtorek po południu Hawley zamieścił na Twitterze zrzut ekranu widocznej strony Zadania. Zuckerberg powiedział, że Facebook używa systemu Zadania do „osób koordynujących wszelkiego rodzaju prace w firmie, dodając później, że firma:
- Koordynowała i udostępniała sygnały dotyczące tematów związanych z bezpieczeństwem, takich jak atak terrorystyczny lub obrazy przedstawiające wykorzystywanie dzieci lub wokół obcego rządu tworzącego wpływową operację.
Facebook potwierdził, że zadania były używane jako lista zadań do wykonania w całej firmie i że firma publicznie współpracowała z innymi firmami i organizacjami w celu rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem. Twitter, ani Google od razu nie podjęli się skomentowania.
.@Facebook whistleblower tells me FB uses its internal project management system, “Tasks,” to coordinate censorship with @Twitter and @Google. Pic of example Task page below pic.twitter.com/TR2qbFawpl
— Josh Hawley (@HawleyMO) November 17, 2020
Senator z Missouri zapytał, czy pracownicy Facebooka, Twittera i Google koordynowali decyzje dotyczące moderowania treści dotyczące osób, stron internetowych, hashtagów lub fraz zakazanych.
- Senatorze, nie koordynujemy naszej polityki - powiedział Zuckerberg, dodając jednak później, że:
- Spodziewałby się pewnego poziomu komunikacji.
Hawley powiedział również o platformie o nazwie Centra, o której wspomniano w skardze informatora:
- Centra to narzędzie, którego Facebook używa do śledzenia swoich użytkowników, nie tylko na Facebooku, ale w całym internecie. Centra śledzi różne profile odwiedzane przez użytkownika, odbiorców wiadomości, powiązane konta, strony, które odwiedzają w sieci, na których jest Facebook guziki - zacytował The Washington Examiner Hawley.
Facebook potwierdził, że platforma wykorzystywała Centrę do wspomagania dochodzeń w złożonych tematach, takich jak skoordynowane nieautentyczne zachowanie.
Hawley zacytował demaskatora, który powiedział mu, że Facebook koordynuje tematy cenzury z Twitterem i Google i wymienia je na liście zadań. Zuckerberg zaprzeczył, mówiąc, że:
- Nie było koordynacji z innymi firmami w zakresie moderowania treści.
Powiedział jednak, że komunikacja pracowników Facebooka z rówieśnikami z innych firm technologicznych jest całkiem normalna.
- Koordynujemy i udostępniamy sygnały w kwestiach związanych z bezpieczeństwem - powiedział Zuckerberg, powołując się na terroryzm, obrazy wykorzystywania dzieci i zagranicznych ingerencji w wybory. Jednak powiedział, że różni się to od moderowania treści.