Nie chcemy przeżyć kolejnego Czarnobyla, oświadczył we Lwowie prezydent Turcji po spotkaniu z prezydentem Ukrainy i szefem ONZ, odnosząc się do sytuacji w okupowanej przez wojska rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. „Mówiliśmy o zaniepokojeniu, które budzi sytuacja wokół elektrowni atomowej” – powiedział Recep Tayyip Erdogan.
Z kolei Antonio Guterres, którego cytuje agencja Reutersa, apelował o demilitaryzację terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
„Obiekt ten nie może być używany jako element jakiejkolwiek operacji wojskowej. Przeciwnie, niezbędne jest pilnie porozumienie, które przywróci jego cywilny charakter i zapewni bezpieczeństwo tego terenu” – powiedział.
Zobacz też: Zmasowany atak na Charków i Krasnohrad. Rośnie bilans zabitych [wideo]
„Szczególną uwagę poświęciliśmy kwestii szantażu jądrowego Rosji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ten świadomy terror ze strony agresora może doprowadzić do katastrofalnych skutków dla świata. ONZ powinna zapewnić bezpieczeństwo tego obiektu strategicznego, jego demilitaryzację i pełne wyprowadzenie rosyjskich wojsk” – oświadczył Zełenski w Telegramie.
Pisaliśmy wcześniej: Londyn nie ma wątpliwości. Kijów będzie się musiał jeszcze długo bronić
Recep Tayyip Erdogan wyraził przekonanie, że „wojna musi skończyć się za stołem rozmów”. Turcja, jak dodał, jest gotowa pośredniczyć w takich rozmowach. Zapewniał, że zarówno prezydent Ukrainy, jak i szef ONZ zgodzili się z nim, że głównym problemem jest znalezienie „jak najszybszej drogi do stołu negocjacyjnego”.