Przejdź do treści
Eksperci badający genezę pandemii byli poddawani presji politycznej. Sugerują wcześniejsze pojawienie się pierwszych infekcji
Fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

Szef specjalnej misji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) badającej genezę pandemii koronawirusa Peter Ben Embarek, powiedział we wtorek, że jego zespół poddawany był presji politycznej, również spoza Chin, ale nie został zmuszony do usunięcia czegokolwiek z końcowego raportu.

Embarek, który rozmawiał z dziennikarzami po opublikowaniu raportu, dodał, że jest „absolutnie możliwe”, iż przypadki infekcji koronawirusem pojawiły się już październiku lub listopadzie 2019 roku w okolicach chińskiego miasta Wuhan, co mogło doprowadzić do przeniesienia wirusa poza granice ChRL wcześniej, niż wskazywały na to dotychczasowe ustalenia.

Krok w dobrą stronę

Unia Europejska uznała raport misji za „pierwszy krok w dobrą stronę”, zastrzegła jednak w komunikacie, że „konieczne będzie przeprowadzenie dodatkowych śledztw” i ustalenie w jaki sposób „wirus utorował sobie drogę do człowieka”.

W komunikacie napisano, że UE „zachęca stosowne władze do podjęcia pełnej współpracy oraz udzielenia wsparcia podczas następnych etapów śledztwa. Mamy nadzieję, że wszelkie niedostatki danych koniecznych do prowadzenia dalszego dochodzenia zostaną uzupełnione” - głosi unijny komunikat.

Wcześniej szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus skrytykował władze Chin za nieudostępnienie wystarczających danych na temat początku pandemii członkom tego zespołu.

Eksperci międzynarodowej misji zorganizowanej pod egidą WHO badali od 14 stycznia do 9 lutego przyczyny wybuchu pandemii w Wuhanie, gdzie wykryto pierwsze przypadki zakażenia nowym wirusem.

Wirus przeszedł na człowieka od zwierząt

Najbardziej prawdopodobna hipoteza, jaką sformułowali członkowie misji, to przejście wirusa z rezerwuaru naturalnego, poprzez zwierzęcego nosiciela pośredniego, na człowieka; źródłem zakażenia mogło też być pośrednio mrożone mięso.

W raporcie zamieszczono rekomendacje dotyczące kontynuowanie badań nad genezą pandemii w oparciu o najbardziej prawdopodobne scenariusze dotyczące pojawienia się koronawirusa u ludzi.

Zespół międzynarodowych ekspertów WHO prowadził w Chinach prace w terenie, odwiedzał instytucje i spotykał się z naukowcami chińskimi. W czasie pobytu w Wuhanie eksperci odwiedzili m.in. szpitale, laboratoria centrów kontroli chorób, targ Huanan, na którym doszło prawdopodobnie do pierwszych zakażeń koronawirusem i Instytut Wirusologii.

PAP

Wiadomości

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Miliony dla Fundacji WOŚP. PZU nie żałuje kasy

Policja zatrzymała pijanego ojca, który opiekował się dzieckiem!

Bagiński: strategia Tuska wobec kataklizmu to strategia picu i rozpaczliwe ratowanie wizerunku

Rada Muzeum Historii Polski staje w obronie dyrektora, którego chce odwołać koalicja 13 grudnia

Most nad rzeką Bóbr na DK94 został otwarty

Polska spadła na 30. miejsce w rankingu FIFA

Kolejna duża inwestycja w zawieszeniu! Tym razem - zakłady petrochemiczne w Gdańsku

Najnowsze

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny