Bojownicy z dżihadystycznego ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu ukrzyżowało w Syrii ośmiu rebeliantów z rywalizującej grupy, która według nich była zbyt umiarkowana - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według Obserwatorium, które uzyskuje informacje dzięki swym kontaktom w Syrii, ośmiu bojowników zostało ukrzyżowanych w sobotę na głównym placu w Dajr Hafer we wschodniej części prowincji Aleppo na północnym zachodzie Syrii. Ich ciała wystawiono na widok publiczny i mają tak pozostać przez trzy dni - podaje ta organizacja z siedzibą w Londynie.
Chodzi o bojowników z milicji Sahwa, terminu tego ISIL używa w odniesieniu do bojowników oskarżanych o to, że są kontrolowani przez Zachód - precyzuje Obserwatorium.
Z najnowszych danych uzyskanych przez tę organizację wynika, że w starciach rywalizujących ze sobą ugrupowań islamistycznych w Syrii od początku roku zginęło około 7 tysięcy ludzi. Do walk dochodzi w czasie, gdy bojownicy z ISIL próbują wzmocnić swe wpływy na tych obszarach niepodlegających kontroli władz w Damaszku. Większość z nich zginęła w wybuchach bombowych, w tym eksplozjach samochodów pułapek i zamachach samobójczych.
W Syrii, gdzie od 2011 r. trwa powstanie przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, ISIL walczy np. z takimi grupami jak Front al-Nusra - oficjalna filia Al-Kaidy w Syrii.
Rywalizacja między ugrupowaniami sięga ubiegłego roku, kiedy to przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri oskarżył ISIL o stosowanie przemocy wobec ludności cywilnej i innych rebeliantów walczących z reżimem Asada; polecił, aby ugrupowanie ograniczyło swą działalność.
Ekstremiści z ISIL dążą też do obalenia zdominowanego przez szyitów rządu premiera Iraku Nuriego al-Malikiego oraz utworzenia na części terytoriów Syrii i Iraku sunnickiego kalifatu.