28-letnia Kolumbijka skakała ze spadochronem razem z sześcioma innymi osobami. Kobieta zderzyła się z ciężarówką w okolicach miasta Lodi w Kalifornii.
Spadochroniarka odbiła się od pojazdu i spadła na jezdnię. Zginęła na miejscu. Tragedia rozegrała się w Acampo niedaleko Lodi. Na razie służby nie podają tożsamości zmarłej - donosi NBC News.
Sprawą zajęła się Federalna Administracja Lotnictwa, która stara się ustalić przyczyny strasznego wypadku. Jak dotąd wiadomo tylko, że oprócz 28-latki ze spadochronem skakało w tym miejscu sześć osób z organizacji Skydive Lodi Parachute Center, której przedstawiciele nie chcą jednak udzielać komentarza mediom.
Ruben Jones, policjant patrolujący autostradę w dzień tragedii, przyznał, że służby wciąż nie wiedzą, gdzie miała wylądować grupa spadochroniarzy. W rozmowie z NBC News kobieta, której ojciec i brat byli świadkami wypadku, powiedziała, że obaj są "mocno straumatyzowani".