Stany Arizona i Teksas przygotowują się do rozmieszczenia Gwardii Narodowej na granicy z Meksykiem w związku z podpisaniem przez Prezydenta Donalda Trumpa memorandum, które zawiera polecenie zbadania możliwości położenia kresu polityce wobec imigrantów określanej jako "zatrzymaj i zwolnij".
Dotychczasowa praktyka "zatrzymaj i zwolnij" polegała na tym, że nielegalni imigranci, po zatrzymaniu, byli zwalniani do czasu rozpatrzenia ich sprawy przez sąd imigracyjny. Obecnie prezydent USA polecił sekretarzowi obrony Jimowi Mattisowi sporządzenie listy obiektów wojskowych, które mogłyby zostać wykorzystane do przetrzymywania nielegalnych imigrantów. Trump podjął taką decyzje, po tym jak w Kongresie, utkną jego plan, dotyczący polityki imigracyjnej. Jego założeniem była możliwość starania się o obywatelstwo przez ok. 1,8 mln przebywających w USA osób w zamian za przeznaczenie 25 mld dolarów na poprawę stanu bezpieczeństwa na granicach oraz znacznie ograniczenia legalnej imigracji.
Prezydent wyznał dziennikarzom, że żołnierze Gwardii Narodowej pozostaną na granicy z Meksykiem, dopóki nie powstanie forsowany przez niego mur graniczny.