Kolejne prawybory w Stanach Zjednoczonych, tym razem w Arizonie, wygrali Donald Trump w Partii Republikańskiej oraz Hillary Clinton w Partii Demokratycznej. Z każdym dniem staje się coraz bardziej prawdopodobne, że między to pomiędzy tą dwójka rozstrzygnie się kto będzie gospodarzem Białego Domu przez najbliższe cztery lata.
Do wygrania nominacji Demokratów potrzebnych jest 2383 głosów delegatów. Po zwycięstwie w Arizonie, Hillary Clinton zapewniła sobie jak do tej pory 1670 głosów, Bernie Sanders – 886. Do końca wyścigu zostało 20 prawyborów w 20 stanach.
W Arizonie, gdzie panuje zasada „winner takes it all”, wygrywając Trump zdobył głosy wszystkich, 58 delegatów. Arizona graniczy z Meksykiem, zwycięstwo miliardera w tym stanie eksperci tłumaczą niezadowoleniem mieszkańców z nielegalnej imigracji. Trump zdobył już głosy 739 delegatów na 1237 potrzebnych do uzyskania nominacji Republikanów, senator Ted Cruz, wciąż drugi w wyścigu, ma ich 425, a trzeci John Kasich, gubernator z Ohio ma zaledwie 166.
Thank you, Arizona! #Trump2016#WesternTuesday#TrumpTrainpic.twitter.com/VMCzxrryG8
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 23 marca 2016
Thank you, Arizona! pic.twitter.com/jJ2G4MKiPK
— Hillary Clinton (@HillaryClinton) 23 marca 2016
CZYTAJ WIĘCEJ
Kampania prezydencka w USA: Cruz goni Trumpa, Sanders dystansuje Clinton
Trump i Clinton triumfują. Superwtorek bez niespodzianek