Jeszcze w piątek wiejący z prędkością 100 kilometrów na godzinę wiatr dodatkowo podsycał pożary do bardzo niebezpiecznego poziomu. Teraz jednak pogoda się zmieniła, a prognozy są optymistyczne.
– Łagodniejsze warunki mają utrzymać się przez tydzień. Da to wytchnienie naszym wspaniałym strażakom i pracownikom innych służb ratowniczych - oświadczyła premier stanu Nowa Południowa Walia Gladys Berejiklian.
Poprawa warunków pogodowych pozwoli w najbliższym czasie strażakom i żołnierzom na chwilowy odpoczynek i przegrupowanie sił.
Obecnie władze notują około 160 ognisk pożarów w Nowej Południowej Walii oraz 36 w sąsiedniej Wiktorii. W walce z żywiołem Australijczykom pomaga około 100 strażaków ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, a oba kraje mają dosłać jeszcze 140 kolejnych.
Australia walczy z morderczym żywiołem od września. Jak dotąd zginęło 27 osób i około miliarda zwierząt. Ocenia się, że spłonęło 10 milionów hektarów lasów w pięciu stanach czyli obszar równy Korei Południowej. Zniszczonych zostało około dwóch tysięcy domów.
Straty oceniane są na co najmniej 5 miliardów dolarów australijskich. Premier Australii przeznaczył 2 miliardy dolarów na specjalny fundusz z którego wypłacane będą odszkodowania.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!