W regionalnym parlamencie hiszpańskiej autonomicznego regionu Estremadura pojawiło się z przesłaniem… ośmioletnie dziecko. Elsa od czwartego roku życia jest… transseksualistką. Zadaniem dziecka było przekonanie lokalnych deputowanych do przyjęcia nowych przepisów na rzecz społeczności LGBT.
Rzecz jasna dziecku ktoś owo „przesłanie” napisał. Z trybuny parlamentu Estremadury mówiło m.in.: „jestem małą, transpłciową dziewczynką i przez ostatnie cztery lata podążam tylko jedną ścieżką: szczęściem”. Wystąpienie miało być „świadectwem” przeciw rzekomemu prześladowaniu i dyskryminacji osób ze społeczności LGBT. Dziecko zachęcało więc dorosłych radnych do troski o „los społeczności LGBT”.
– Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wy, panie i panowie, którzy zajmujecie się polityką, pomimo gróźb, nadal uchwalacie prawa uznające różnorodność wszystkich, a zwłaszcza, że ludzie „trans” mają prawo być tym, kim naprawdę są. Nie pozwólcie ludziom pozbawić nas tego szczęścia – mówiło dziecko, a na widowni deputowani przyjmowali apel przez aklamację.
Transseksualne dziecko promuje założona w 1996 roku hiszpańska Fundacja Triangulo, której celem jest „integracja” osób przynależących do społeczności LGBT. W rzeczywistości jest to Fundacja na wskroś polityczna. Po wyborach w Hiszpanii 10 listopada 2019 roku jej działacze apelowali do polityków o stworzenie wspólnego frontu przeciw „wzrostowi skrajnej prawicy” i postulowali ich „sojusz z ruchami obywatelskimi i grupami społeczności najbardziej dotkniętymi mową nienawiści, zwłaszcza kobietami, ruchami feministycznymi, migrantami i wszystkimi osobami związanymi z różnorodnością funkcjonalną (LGBTI)”.
Zapewne medialny sukces Grety Thunberg podsunął działaczom pomysł wykorzystania do propagandy kolejnego dziecka – dziecka okaleczonego i wykorzystywanego, bo nie ma wątpliwości, że wygłaszane przez Elsę treści oświadczenia są przecież poza zasięgiem rozumienia 8-latka. Wykorzystywanie dziecka do propagandy tego typu z całą pewnością stanowi dla niego krzywdę.