Merz kanclerzem dopiero po dogrywce. Bundestag nagiął reguły gry

Friedrich Merz został we wtorek wybrany na nowego kanclerza Niemiec - ale nie bez turbulencji. W pierwszym głosowaniu kandydat CDU/CSU i SPD nie zdobył wymaganej większości, co wywołało polityczne poruszenie. Dopiero w drugim podejściu, po zmianie regulaminu Bundestagu, udało się przeforsować jego kandydaturę.
Merza poparło 325 deputowanych – o dziewięć więcej niż wymagane minimum. Przeciw było 289 posłów. Wcześniej, w niespodziewanym fiasku, zabrakło mu 6 głosów koalicyjnych.
To bezprecedensowa sytuacja w historii RFN. By uniknąć trzydniowej przerwy, partie rządzące – przy wsparciu Zielonych i Lewicy – przegłosowały błyskawiczną zmianę zasad. Dogrywka tego samego dnia uratowała twarz koalicji i pozwoliła Merzowi wejść do historii – choć nie tak, jak sobie wyobrażał.
Nie da się więc ukryć, że dla Berlina zasady demokracji są kwestią elastyczną – zwłaszcza gdy stawką jest władza, albo prześladowanie opozycji.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Zbigniew Ziobro ostro reaguje na decyzję sądu ws. jego przesłuchania przed „pseudokomisją” ds. Pegasusa
Tusk ostro atakuje po doniesieniach ws. rakiety F16 w Wyrykach. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki
Najnowsze

Musiał: nie ma żadnego dokumentu, w którym Polska zrzekłaby się swego prawa reparacji wojennych

Zbigniew Ziobro ostro reaguje na decyzję sądu ws. jego przesłuchania przed „pseudokomisją” ds. Pegasusa

Kolejni więźniowie Łukaszenki wyjdą na wolność. Tym razem 25 osób
