Delegacja NIK pojechała do Mińska, aby rozmawiać o sytuacji w Puszczy Białowieskiej. Na czele tej delegacji znalazł się Jakub Banaś, syn prezesa NIK. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek żąda natychmiastowych wyjaśnień.
Delegacja Najwyższej Izby Kontroli pojechała do Mińska, by rozmawiać o sytuacji w Puszczy Białowieskiej. Celem wizyty było spotkanie z przedstawicielami Najwyższego Organu Kontroli – białoruskiego odpowiednika NIK.
Maciej Wąsik, zastępca Kamińskiego w MSWiA skomentował sytuację.
Bialoruskie służby atakują naszą granicę. Poczobut i Borys siedzą w bialoruskich więzieniach. Mąż Cichanouskiej dostaje 18 lat kolonii karnej, a Marian Banaś wysyła syna z delegacja NIK do fasadowej instytucji Łukaszenki.
— Maciej Wąsik ???????? (@WasikMaciej) December 16, 2021
To ociera się o najcięższe zarzuty ...
... https://t.co/CGpi2rQOHA
Marszałek Elżbieta Witek zażądała natychmiastowych wyjaśnień od prezesa NIK-u, podkreślając brak akceptacji na takie zachowania.
„W związku z powziętą informacją dotyczącą delegacji przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli pod przewodnictwem Jakuba Banasia, przebywającej w Mińsku na zaproszenie białoruskiego Najwyższego Organu Kontroli, oczekuję złożenia w trybie pilnym stosownych wyjaśnień. Opisana wizyta zagraniczna budzi mój głęboki sprzeciw w kontekście prowadzonej obecnie przez Białoruś i wymierzonej przeciwko Polsce wojny hybrydowej". - napisała marszałek Sejmu do szefa NIK.
Witek przypomniała, że „zgodnie z art. 13 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli, Prezes NIK kieruje Najwyższą Izbą Kontroli i opowiada przed Sejmem za jej działalność". „Z uwagi na powyższe żądam niezwłocznego przekazania wyjaśnień w opisanej sprawie" - napisała Witek.