Oferują USA "strategiczną przewagę". Mają wielkie atuty

Prezydent Demokratycznej Republiki Konga, Felix Tshisekedi, złożył prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi propozycję udostępnienia kluczowych minerałów dla amerykańskich firm technologicznych. W zamian Tshisekedi oczekuje wsparcia militarnego w celu pokonania grupy rebelianckiej Ruch 23 Marca (M23).
W liście datowanym na 8 lutego, Tshisekedi zaoferował Trumpowi możliwość wydobycia minerałów dla "funduszu suwerennego", utworzonego przez Trumpa kilka dni wcześniej. Kongijski prezydent podkreślił, że wybór Trumpa na prezydenta oznacza "początek złotej ery" dla USA, a partnerstwo z Kongo zapewni Stanom Zjednoczonym "strategiczną przewagę" poprzez dostęp do kluczowych minerałów, takich jak kobalt, lit, miedź i tantal.
W zamian za dostęp do bogactw naturalnych Kongo, Tshisekedi domaga się "formalnego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa", które pomogłoby jego armii w pokonaniu M23. ONZ oraz państwa takie jak Stany Zjednoczone, Niemcy i Francja oskarżają Rwandę o wspieranie tej rebelianckiej grupy. Prezydent Konga nie sprecyzował jednak, jakiego rodzaju pomocy militarnej oczekuje od USA.
M23 kontroluje obecnie tereny w prowincjach Kiwu Północne i Kiwu Południowe, graniczących z Rwandą i bogatych w minerały takie jak złoto i koltan, niezbędne dla przemysłu technologicznego i produkcji telefonów komórkowych. Tantal i kobalt są kluczowymi minerałami wykorzystywanymi przez gigantów technologicznych, takich jak Apple, HP czy Intel.
Rzecznik kongijskiego prezydenta oświadczył, że zarówno Kongo, jak i Stany Zjednoczone są zainteresowane tym, aby amerykańskie firmy, takie jak Apple i Tesla, kupowały minerały bezpośrednio z Kongo, co pozwoli odblokować potencjał bogactwa mineralnego kraju z korzyścią dla całego świata.
Według "The Wall Street Journal", list Tshisekediego został przekazany przez bankiera doradzającego firmom wydobywczym w Kongo do biura Trumpa, a następnie do Narodowej Rady Bezpieczeństwa Białego Domu.
Tshisekedi spotkał się z prezydentem Rwandy Paulem Kagame w Katarze, gdzie omawiali konflikt we wschodnim Kongo z udziałem M23 i potwierdzili swoje zaangażowanie w "natychmiastowe i bezwarunkowe zawieszenie broni".
M23 jest jedną z ponad 100 grup zbrojnych walczących z kongijskimi siłami we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga, bogatej w minerały. Grupa ta działa w prowincji Kiwu Północne, w obszarach graniczących z Rwandą i Ugandą, i szacuje się, że liczy ponad 8 000 bojowników.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X