Przejdź do treści
Czy można nauczyć się szczęścia? Okazuje się, że...
facebook.com

Według naukowców można nauczyć się być szczęśliwym, ale wymaga to ciągłego wysiłku. Pomaga m.in. trening wdzięczności, pisanie dziennika, pomaganie innym, kontakt z naturą czy medytacja.

Zespół z University of Bristol opracował dla swoich studentów unikalny kurs – „Science of Happiness” (nauka o szczęściu). Jego uczestnicy dowiadują się, co najnowsze badania mówią na temat bycia szczęśliwym. Okazało się, że wśród studentów, którzy wzięli udział w uruchomionym w 2018 roku kursie, poziom szczęścia wzrósł o 10-15 proc. Trwałą poprawę naukowcy zauważyli jednak, tylko u osób, które na stałe wprowadziły w życie sprzyjającą szczęściu wiedzę. „To tak jak z siłownią – nie możemy oczekiwać, że po jednych zajęciach będziemy na zawsze sprawni. Podobnie, jak w przypadku zdrowia fizycznego, musimy nieustannie pracować nad naszym zdrowiem psychicznym. Inaczej poprawa jest tylko czasowa” – mówi prof. Bruce Hood, autor projektu opisanego właśnie na łamach magazynu „Higher Education” (https://link.springer.com/article/10.1007/s10734-024-01202-4).

Nasze badanie pokazuje, że samo ukończenie jakiegoś kursu, czy to będą zajęcia na siłowni, medytacyjne odosobnienie czy oparty na dowodach kurs na temat szczęścia, taki jak nasz, to dopiero początek. Zdobytą wiedzę trzeba wprowadzić w życie” - podkreśla badacz.

Według naukowców ważne jest m.in. pozytywne podejście do innych. „Znaczna część kursu opiera się na interwencjach z zakresu psychologii pozytywnej, które odwracają uwagę od własnej osoby, przez pomaganie innym, spędzanie czasu z przyjaciółmi, wdzięczność i medytację. To działania odwrotne do promowanych przez doktrynę ‘samopomocy’, ale niezliczone badania pokazały, że wyjście z własnej głowy odciąga nas od negatywnego rozpamiętywania, które może być podstawą naprawdę wielu psychicznych problemów” – wyjaśnia prof. Hood.

W byciu szczęśliwym pomaga m.in. trening wdzięczności, pisanie dziennika, pomaganie innym, czy medytacja. Ekspert i jego zespół zwracają szczególną uwagę też na inne prawidłowości. Jak się np. okazuje, rozmowa z obcymi ludźmi czyni człowieka szczęśliwszym, mimo że większość osób ma opory, aby to zrobić. Media społecznościowe nie są złe dla wszystkich, ale mogą zaszkodzić tym, którzy szczególnie troszczą się o swoją reputację. Samotność szkodzi zdrowiu, m.in. osłabiając odporność, a optymizm przedłuża życie.

Dawanie prezentów aktywuje w mózgu tzw. układ nagrody, dając zwykle więcej radości, niż wydawanie pieniędzy na siebie. Spacery w otoczeniu natury wyciszają partie mózgu związane z negatywnymi myślami związanymi z depresją.

 

PAP

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?