Konflikt w Afganistanie grozi pojawieniem się nowej fali uchodźców z tego kraju, którzy będą szukać schronienia m.in. w krajach Unii Europejskiej — ostrzegł we wtorek wysoki rangą przedstawiciel KE, którego cytuje agencja AFP.
Według niego wkrótce około pół miliona mieszkańców Afganistanu będzie próbować uciec ze swojego kraju. „Stoimy w obliczu humanitarnej tragedii, ale daleko nam do kryzysu migracyjnego” – podkreślił unijny urzędnik.
- Na razie nieregularne wjazdy obywateli afgańskich do UE są na bardzo niskim poziomie, około 4000 od początku roku, o 25 proc. mniej niż w 2020 r. w tym samym okresie, a większość powrotów jest dobrowolna — wyjaśnił.
W Iranie i Pakistanie przebywa ponad 6 mln Afgańczyków
Podkreślił jednak, że pomoc będzie konieczna dla Iranu i Pakistanu w obliczu spodziewanego napływu migrantów. Według Brukseli Iran gości 3 mln Afgańczyków i pozostawia otwarte granice, natomiast Pakistan, który jest już domem dla 3,5 mln Afgańczyków, zablokował swoje granice, wymagając pakistańskiego paszportu i wizy na wjazd.
- UE współpracuje z ONZ, aby sprostać wymaganiom związanym z wysiedleniem pół miliona Afgańczyków – powiedział. „Musimy stworzyć warunki do przyjmowania uchodźców, jeśli kryzys będzie trwał”.
Jak pisze agencja Reuters, wiele państw członkowskich UE jest zaniepokojonych, że wydarzenia w Afganistanie mogą wywołać powtórkę z europejskiego kryzysu migracyjnego z lat 2015/16, kiedy chaotyczny napływ ponad miliona osób z Bliskiego Wschodu nadwerężył systemy bezpieczeństwa i opieki społecznej oraz podsycił poparcie dla grup skrajnie prawicowych.
We wtorek agencje poinformowały, że rządy sześciu krajów Unii Europejskiej wysłały pismo do Komisji Europejskiej, apelując o utrzymanie porozumienia z tym krajem w sprawie deportacji Afgańczyków, którym odmówiono azylu.
List z 5 sierpnia podpisany został przez ministrów spraw wewnętrznych i ds. imigracji Austrii, Belgii, Danii, Grecji, Holandii i Niemiec.
Afganistan nadal będzie źródłem nielegalnej migracji
- Wstrzymanie powrotów (deportowanych obywateli afgańskich — PAP) wysyła zły sygnał i prawdopodobnie zmotywuje jeszcze więcej obywateli afgańskich do opuszczenia kraju i udania się do UE — piszą ministrowie, podkreślając, że „Afganistan nadal będzie głównym źródłem nielegalnej migracji”.
Afgańscy talibowie zajęli już siedem z 34 stolic prowincji. Według wysokiego rangą urzędnika UE, którego we wtorek cytowała agencja Reuters, siły talibów kontrolują obecnie 65 proc. terytorium Afganistanu, grożą przejęciem kolejnych stolic prowincji i usiłują pozbawić stołeczny Kabul tradycyjnego wsparcia ze strony sił afgańskich na północy kraju.