Współczynnik urodzeń za Odrą jest niższy w stosunku do lat poprzednich. Kobiety rodzą mniej dzieci niż wcześniej, a najmniej przychodzi ich na świat w Berlinie.
W 2019 roku w Niemczech urodziło się około 778 100 dzieci, co oznacza spadek o 9400 w porównaniu z rokiem poprzednim, jak podał w środę Federalny Urząd Statystyczny (Destatis).
Całkowity współczynnik dzietności w Niemczech (TFR) również spadł z 1,57 do 1,54.
Czternaście z szestanstu krajów związkowych Niemiec odnotowało spadek TFR, przy czym tylko Bawaria i Brema pozostały na tym samym poziomie. Brema i Dolna Saksonia, zarówno w północno-zachodniej części kraju, miały najwyższy współczynnik TFR na poziomie 1,6, (najniższy był w Berlinie - 1,41).
Niemcy miały TFR na poziomie 1,43, (tylko nieznacznie poniżej tego z 2018 roku - 1,45). Liczba ta spadła znacznie bardziej, z 2,12 do 2,06, wśród nie-Niemców.
TFR to średnia liczba dzieci, które zostałyby urodzone na osobę w wieku rozrodczym i możliwościach, gdyby wzorzec urodzenia tej osoby przypominał wzorzec urodzenia każdej osoby zdolnej do urodzenia dziecka, która w danym roku miała od 15 do 49 lat.
Według statystyk trend do rodzicielstwa w starszym wieku nadal się w Niemczech utrzymuje. Rodzice pierwszego dziecka mieli średnio 30,1 lat, podczas gdy dziesięć lat temu ten wiek wynosił 28,8. Rodzice rodzący dzieci w Hamburgu byli najstarsi, bo 31,2 lat, podczas gdy we wschodniej Saksonii Anhalt mieli 28,9 lat.
Najniższy w historii wskaźnik TFR w Niemczech, wynoszący 1,3, był w 1995 r., krótko po zjednoczeniu. Liczba ta wynikała w dużej mierze z ogromnego spadku liczby urodzeń w landach należących do byłych Niemiec Wschodnich.
Według unijnej agencji statystycznej Eurostat, wskaźnik TFR Niemiec w 2018 roku był nieco powyżej średniej UE. Najwyższy TFR w tym roku był we Francji - 1,88, a najniższy na Malcie - 1,23.