Czterech żołnierzy ONZ rannych w Libanie

Rakieta uderzyła w bazę w okolicy wsi Ramja; ranni żołnierze są Ghańczykami, trzech z nich zostało przewiezionych do szpitala - podano w komunikacie UNIFIL.

Misja poinformowała również o dwóch innych incydentach, które miały miejsce we wtorek. Pięć rakiet uderzyło w kwaterę główną włoskiego kontyngentu w miejscowości Szama. W komunikacie UNIFIL nie sprecyzowano, kto odpalił pociski; izraelska armia podała, że był to również atak Hezbollahu. UNIFIL dodał, że w innym miejscu na południu Libanu ostrzelano patrol sił ONZ. W obu zdarzeniach nikt nie ucierpiał.

Izraelskie wojsko prowadzi od blisko dwóch miesięcy na południu Libanu ofensywę przeciwko Hezbollahowi. Wspierana przez Iran szyicka organizacja od ponad roku regularnie atakuje Izrael.

Na południu Libanu stacjonuje też około 10 tys. żołnierzy UNIFIL, wśród nich 240-osobowy kontyngentu z Polski. Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ (UNIFIL) działają w Libanie od 1978 r. na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Jednym z deklarowanych celów misji jest m.in. pomoc libańskim władzom i wojsku w odzyskaniu kontroli nad południem kraju, faktycznie rządzonym przez Hezbollah.

Od czasu wkroczenia wojsk izraelskich do Libanu siły UNIFIL i obiekty misji zostały kilkadziesiąt razy ostrzelane, w tych incydentach zostało rannych ponad 20 żołnierzy. W większości były to ataki izraelskie. Armia tego państwa podkreślała, że celem nie były wojska UNIFIL, tylko bojownicy Hezbollahu.

Władze w Jerozolimie wielokrotnie apelowały, by wojska ONZ dla własnego bezpieczeństwa wycofały się z południa Libanu. UNIFIL zawsze odpowiadał, że żołnierze sił pokojowych pozostaną na swoich stanowiskach. Ostrzeliwanie i naruszanie stanowisk UNIFIL przez Izrael krytykowały m.in. Polska, Francja i Włochy.

Rzecznik UNIFIL Andrea Tenenti przekazał również we wtorek, że Argentyna wycofała się z udziału w misji. Według strony internetowej misji kontyngent argentyński liczy trzech żołnierzy. To pierwsze państwo, które zdecydowało się na taki krok. W UNIFIL służą żołnierze i cywile z 48 krajów.

Źródło: PAP