Czeska Szwajcaria w ogniu! Polscy strażacy na ratunek sąsiadom [wideo]
"Na jak długo strona czeska będzie potrzebowała naszej pomocy, na tak długo zostaniemy", powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. "W godzinach popołudniowych spodziewamy się, że ratownicy w składzie czterech policjantów i trzech strażaków wylecą do Czech, gdzie będą prowadzić akcję gaśniczą, dodał. Polacy zabierają śmigłowiec z polskiej policji który zabierze ze sobą zbiornik podwieszany bambi bucket o pojemności 3 tys. litrów.
Rząd Czech wystąpił do Słowacji i innych krajów o pomoc w gaszeniu ogromnego pożaru, który od niedzieli szaleje na terenie Parku Narodowego Czeska Szwajcaria na północnym zachodzie kraju, poinformował we wtorek szef MSW Vit Rakuszan. Jak podkreślił, potrzebne są trzy duże samoloty gaśnicze oraz dwa śmigłowce.
V údolí mezi Hřenskem a Meznou je peklo, hlásil během noci reportér ČT Richard Samko přímo z místa. Krátce poté se musel spolu s hasiči z Mezné stáhnout. V noci z důvodu bezpečnosti fungovaly jen hlídky s cisternami a žebříky. Vrtulníky a letadla jsou znovu nasazené od rozednění. pic.twitter.com/h2LYuDW8FA
— ČT24 (@CT24zive) July 26, 2022
Na miejscu działa około 30 zespołów straży pożarnej. Akcję gaśniczą utrudnia trudno dostępny teren, dodatkowo ogień przybiera na sile przez to, że z parku nie wywożono drewna zaatakowanego przez kornika, które teraz stanowi pożywkę dla płomieni. Strażacy poinformowali jednak, że w rejonie wiatr się uspokoił, i mają nadzieję, że jeszcze we wtorek uda się opanować sytuację.
Hoří v lese nad obcí Lukoveček na Zlínsku. Zasahuje 23 jednotek, hasit pomáhá policejní vrtulník. pic.twitter.com/RjbnZ2bMlc
— Luboš Dostál (@Dostal_CT) July 25, 2022
Pomoc polskich strażaków i policjantów zaakceptowali we wtorek Czesi. "Zostało to też zaakceptowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W tej chwili trwają prace, żeby przygotować śmigłowiec i sprzęt gaśniczy do wylotu', powiedział Kierzkowski.
Pożar lasów w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria wybuchł w niedzielę rano w trudno dostępnym, skalnym terenie. We wtorek dowódcy akcji ratowniczej informowali, że żywioł rozprzestrzenił się na obszarze o powierzchni ok. 30 hektarów.