Prezydent Ukrainy zwrócił się na Twitterze do prezydenta RP, dziękując mu za ważne słowa. Razem bronimy wolności i razem zwyciężymy, oświadczył. Andrzej Duda poprzedając przemówienie Joe Bidena wezwał do wspierania Ukrainy cały czas. Do przesyłania na Ukrainę wsparcia militarnego, tak by obrońcy Ukrainy mieli czym walczyć. "Nie wahajcie się, nie bójcie się. Nie ma miejsca na +business as usual+ z Rosją. Tam, gdzie leje się krew, tam uczciwy człowiek nie robi interesów, tam trzeba to za wszelką cenę zatrzymać", mówił.
Andrzej Duda podziękował prezydentowi Bidenowi za jego odwagę i determinację, a Kongresowi USA - za donacje i odważne wsparcie dla Ukrainy. Stwierdził, że właśnie dzięki militarnemu wsparciu USA Ukraina dziś nadal walczy. Dodał, że wsparcia udzielają też inne kraje. "Bo taka jest rola NATO, bronić wolnego świata, wspierać wolny świat", powiedział Andrzej Duda. "Jesteśmy i będziemy solidarni z Ukrainą, nie ma wolności bez solidarności", zaznaczył
Dziękuję Panie Prezydencie @AndrzejDuda, za ważne słowa. Nie ma wolności bez solidarności, tak jak nie ma wolnej Europy bez wolnej Ukrainy. Razem bronimy wolności i razem zwyciężymy! 🇺🇦, 🇵🇱 i wszyscy, którzy cenią sobie światowy porządek oparty na zasadach.
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) February 21, 2023
"Dziękuję Panie Prezydencie @AndrzejDuda za ważne słowa. Nie ma wolności bez solidarności, tak jak nie ma wolnej Europy bez wolnej Ukrainy", oznajmił szef państwa.
"Razem bronimy wolności i razem zwyciężymy! Ukraina, Polska i wszyscy, którzy cenią sobie światowy porządek oparty na zasadach", dodał.
Z kolei premier Włoch Giorgia Meloni, składająca pierwszą wizytę w Kijowie powiedziała, że klęska Ukrainy może doprowadzić do inwazji na inne państwa Europy. Wcześniej, po przyjeździe pociągiem z Polski, udała się do Buczy i Irpienia w obwodzie kijowskim, gdzie Rosjanie dopuścili się zbrodni na ludności cywilnej.
Nie kryła wzruszenia, słuchając relacji o tym, co wydarzyło się na tym spokojnym przed wojną obszarze dzielnicy mieszkaniowej, gdzie Rosjanie urządzili sale tortur i gdzie odkryto potem zbiorowe mogiły ofiar egzekucji. Szefowa włoskiego rządu oddała hołd ofiarom, składając w miejscu pamięci wiązankę kwiatów.
Po spotkaniu premier Meloni oświadczyła, że potwierdziła pełne poparcie dla Ukrainy w obliczu agresji Rosji. "Włochy nie zamierzają się wahać", zapewniła i ostrzegła, że klęska Ukrainy może również doprowadzić do inwazji na inne państwa europejskie.
Meloni wyraziła przekonanie, że żaden pokój, który nie będzie sprawiedliwy i wiązałby się z kapitulacją Ukrainy nie może być "realnym pokojem".
Premier zapowiedziała, że jej kraj chciałby zorganizować w kwietniu konferencję na temat odbudowy Ukrainy. "Będziemy walczyć dla was i o waszą wolność", powiedziała przedstawicielom lokalnych władz.